MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solidarni w Sierpniu, ale już nie dziś

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Wczorajsza debata polityków w bydgoskiej Operze Nova miała odpowiedzieć na pytanie, czy solidarność, jaką znamy z sierpnia 1980, jest możliwa i dziś.

Wczorajsza debata polityków w bydgoskiej Operze Nova miała odpowiedzieć na pytanie, czy solidarność, jaką znamy z sierpnia 1980, jest możliwa i dziś.

<!** Image 2 align=right alt="Image 113239" sub="Na debatę stawiło się wielu z tych, którzy w sierpniu 1980 roku wspólnie walczyli o demokratyczną Polskę. Co zostało z ich ideałów? Niewiele. Ich polityczne drogi się rozeszły i nic nie wskazuje na to, aby ówczesna solidarność była możliwa dziś Fot. Tadeusz Pawłowski">Wniosek z tego spotkania może być tylko jeden: o nowej umowie społecznej, o wskrzeszeniu idei Sierpnia 1980 nie może być dziś mowy. Zdanie takie wyrażali praktycznie wszyscy uczestnicy rozmowy, prowadzonej przed kamerami TVP Bydgoszcz przez Annę Raczyńską.

Bolesna transformacja

Wstępem do niej było przesłanie Jadwigi Staniszkis: - Transformacja ustrojowa okazała się wyjątkowo bolesna społecznie, natomiast idee towarzyszące narodzinom „Solidarności” jako ruchu społecznego nigdy nie zostały w wolnej Polsce wskrzeszone.

Ocenę tę poparli kolejni goście. Andrzej Celiński stwierdził: - Zbudowaliśmy ustrój głębokiej niesprawiedliwości społecznej. Ryszard Bugaj: - Przesłaniem pierwszej „Solidarności” były wolność i równość. Co dziś z tej drugiej zostało? Strach pomyśleć!

<!** reklama>- Wszelkie próby powrotu do idei sprzed lat zostały przez polityków odrzucone - diagnozował były premier Jan Olszewski.

<!** Image 3 align=right alt="Image 113239" >Równie rozczarowany współczesnymi realiami jest Wojciech Mojzesowicz: - Potrzebujemy rozmowy o Polsce, chcielibyśmy umowy społecznej, ale... nie ma jej kto z kim zawrzeć. Drogi polityków już chyba definitywnie się rozeszły. Chyba że z inicjatywą taką wystąpiłby prezydent... Właściwie tylko Antoni Mężydło lekarstwo na obecną sytuację postrzegał w dalszym rozwoju konkurencyjnej gospodarki rynkowej. Poparł go Arkadiusz Rybicki, dowodząc, iż od Sierpnia minęła cała epoka, a tym samym postulaty sprzed 29 lat straciły niemal całkowicie aktualność. Zgłoszono kilka pomysłów, a raczej haseł, które w założeniu debaty miały być nowymi „postulatami”. Nikt jednak nie potrafił powiedzieć, jak je zrealizować.

Chodziło np. o „ucywilizowanie” debat politycznych, ograniczenie liczby kadencji parlamentarnych, zmniejszenie dotacji dla partii politycznych.

Postulaty na dziś

Ryszard Bugaj proponował, między innymi, ograniczenie zarobków menadżerów do miliona złotych rocznie oraz ochronę składki II filaru przed inflacją.

Wyjątkowo trafnie zdiagnozował zarówno obecną sytuację, jak i próby wskrzeszenia idei społecznych z 1980 roku bydgoski politolog dr Sławomir Sadowski: - Solidarność sprzed 29 lat była ruchem skierowanym „przeciw”. Dziś musiałaby to być solidarność „z kimś”, co jest o wiele trudniejsze.

Telewizyjna debata wskazała jednoznacznie, że marzenia twórców „Solidarności”, jak i milionów jej członków w obecnej dobie pozostają jedynie mrzonkami, podobnie jak każda próba ich wskrzeszenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!