Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solec dostał ultimatum. Sąsiadom grozi katastrofa ekologiczna

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Milosz Salacinski
Tak ostrego konfliktu między Spółką Wodną „Kapuściska” a Solcem Kujawskim jeszcze nie było. „Kapuściska” otwarcie zagroziły, że w poniedziałek kończą odbierać ścieki od Solca.

- Potwierdzam, że rzeczywiście pismo z żądaniem zapłaty i groźbą zaprzestania odbioru ścieków do nas wpłynęło - mówi Zbigniew Stefański z Urzędu Gminy Solec Kujawski. - Jesteśmy otwarci i wyciągamy rękę do porozumienia, ale druga strona też powinna tego chcieć.
[break]

Problem polega na tym, że zarządzająca oczyszczalnią w Łęgnowie SW „Kapuściska” naliczyła gminie ponad 5,6 mln zł za korzyści z utylizacji odpadów w latach 2004-2014. - Nie możemy się na to zgodzić, bo w fatalnej sytuacji postawi to nasz Zakład Gospodarki Komunalnej i oznacza wyższe opłaty - mówi Zbigniew Stefański. - Jako udziałowiec SW „Kapuściska” chcemy być traktowani na takich samych zasadach jak Bydgoszcz - podkreśla.

Okazuje się, że ZGK odsyłał do oczyszczalni niezaksięgowane u siebie faktury z nienależnymi - jego zdaniem - płatnościami, żądając wykreślenia ich z rejestru.
W Solcu nad sytuacją pochylili się radni podczas specjalnego zebrania. Najczarniejszy scenariusz zakłada, że w poniedziałek ścieki zaczną cofać się do gminnej instalacji kanalizacyjnej. Prawnicy Urzędu Gminy Solec Kujawski uważają jednak, że „Kapuściska” nie mogą odmówić przyjmowania ścieków.

Przypomnijmy, że niedawno SW „Kapuściska” została kupiona przez Chemwik. To spółka córka Miejskich Wodociągów i Kanalizacji.

- Propozycję nowej umowy Chemwik złożył gminie Solec Kujawski 30 kwietnia bieżącego roku - mówi Robert Marcińczyk, prezes Chemwiku. - Termin podpisania nowej umowy Chemwik przewiduje do dnia 11 maja. Znamienne jest to, że Zakład Gospodarki Komunalnej w Solcu podjął rozmowy na temat umowy dopiero wczoraj.

Nie wiadomo, czy piątkowe negocjacje zakończyły się kompromisem.

***

5,6 mln zł to niejedyna należność, której domaga się od Solca SW „Kapuściska”. 400 tys. zł ma kosztować gminę opłata za wywóz z Łęgnowa osadów pozostałych po procesie oczyszczania ścieków. To szacunkowy koszt ich transportu, adekwatny do ilości odprowadzanych przez gminę ścieków.

W rozmowie z „Expressem” Teresa Substyk, burmistrz Solca, podkreślała, że gmina sama może osady wywieźć i zagospodarować we własnym zakresie, rekultywując dawne wysypisko śmieci. SW domaga się pieniędzy, bo w umowie spółki jest zapis, że osady z oczyszczalni będą w czasie jej działania wywożone za darmo, tyle że zapis ten dotyczy... wyłącznie gminy Bydgoszcz.

Spory miedzy udziałowcami SW „Kapuściska” zaczęły się po upadku Zachemu - największego udziałowca. Nagle okazało się, że oczyszczalnia z przemysłowej musi przestawić się na odbiór ścieków komunalnych. - Podległa MWiK oczyszczalnia w Fordonie jest w stanie oczyścić tylko 50 proc. wszystkich ścieków komunalnych, produkowanych przez bydgoszczan - przypomina Marek Jankowiak, rzecznik MWiK. - Pozostałe ścieki z miasta trafiają do oczyszczalni „Kapuściska”.

Do końca roku trzeba zakończyć modernizację oczyszczalni - dotąd proces ten kosztował 10 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!