- Pierwsze zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło pod koniec marca - relacjonuje Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego policji w Toruniu.
Pokrzywdzeni zawiadomili o uszkodzeniu szyb w trzech placówkach handlowych w rejonie skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ul. Kwiatową.
- Charakterystyczne przestrzeliny w witrynach sklepowych i ślady odnalezione przez policyjnych detektywów w miejscu zdarzenia wskazywały jednoznacznie, że sprawca użył wiatrówki - wskazuje policjant.
Warto zobaczyć: Widok z kamer w Toruniu [NA ŻYWO]
Na początku kwietnia do policjantów zaczęły napływać informacje o kolejnych incydentach związanych z rozbijanymi szybami w autobusach MZK. Sprawca strzelał do przejeżdżających pojazdów. To cud, że nic poważnego nie stało się nikomu z pasażerów. Oprócz tego snajper z Wrzosów rozbił szyby w dwóch wiatach przystankowych w tej okolicy.
Sprawcę udało się zatrzymać, ponieważ kilka dni wcześniej legitymowali w tej okolicy młodego człowieka, który miał przy sobie replikę broni. Policjanci namierzyli 21-latka, który w chwili zatrzymania miał przy sobie wiatrówkę z metalowym śrutem. W miejscu zamieszkania policjanci odnaleźli replikę karabinku automatycznego kałasznikow strzelającą plastykowymi kulkami typu ASG.
- Na posiadanie tego typu przedmiotów nie jest wymagane pozwolenie - zastrzega sierż. szt. Wojciech Chrostowski.
- Uszkodzonych zostało pięć autobusów, a wartość szkód wyniosła 10 tysięcy złotych - mówi Piotr Reich, rzecznik Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Sprawdź koniecznie: Czy dostałbyś pozwolenie na broń? [TEST]
Działalność podejrzanego określono jako chuligańską, co powoduje, że mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. 21-letni snajper z Torunia nie był wcześniej karany. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. W chwili zatrzymania miał przy sobie wiatrówkę z metalowym śrutem, a w mieszkaniu replikę karabinu Kałasznikow, broń typu ASG.
Chcesz obejrzeć nagranie z monitoringu, który uchwyciło strzały snajpera z Torunia? Przejdź na kolejna stronę >>>>>
Na nagraniach z monitoringu widać, jak mężczyzna niezrażony obecnością pasażerów na przystanku, podchodzi i z bliska strzela w szybę, która rozpryskuje się w drobny mak. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić policjantom motywów swojego zachowania.
W Miejskim Zakładzie Komunikacji na co dzień zmagają się z wandalami, chociaż nie tego kalibru - pozostając w terminologii.
- W ubiegłym roku odnotowaliśmy 10 aktów wandalizmu w tramwajach i autobusach. Najczęściej były uszkadzane szyby pojazdów oraz automaty biletowe. Koszty naprawy uszkodzeń wyniosły ponad 50 tys. złotych - informuje Piotr Reich, rzecznik Miejskiego Zakładu Komunikacji. - W ubiegłym roku nie odnotowaliśmy przypadków strzelania z wiatrówki do autobusów. Tegoroczne incydenty to pierwsze tego typu przypadki.
Chuligan będzie musiał też pokryć szkody wyrządzone na przystankach. Na nagraniu opublikowanym przez policję widać jak niezrażony obecnością pasażerów, mężczyzna podchodzi do wiaty i strzela w szybę, która rozpryskuje się w drobny mak.
Pisaliśmy niedawno, że rocznie chuligani wyrządzają na przystankach komunikacji miejskiej w Toruniu szkody o równowartości dziesięciu nowych wiat!
- W Toruniu mamy kilka rodzajów wiat. Wartość ich napraw jest różna - mówiła Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, który administruje przystankami w Toruniu.
Rocznie na przystankach niszczonych jest około 200 szyb, jedna kosztuje 500 zł. Razem to 100 tysięcy złotych!
U 21-latka policjanci zabezpieczyli wiatrówkę na śrut oraz replikę kałasznikowa, strzelającą plastikowymi kulkami.
- Na posiadanie tego typu przedmiotów nie jest wymagane pozwolenie - zastrzega sierż. szt. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - 21-latek nie był wcześniej karany. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania.
Czytaj także: Co dalej ze śledztwem w sprawie zaginionego Remka i Kamila?
W Polsce można kupować wiatrówki strzelające z siłą do 17 dżuli, zarówno gładkolufowe, jak i gwintowane. Każda pełnoletnia osoba może zakupić taką broń, która kosztuje już od 100 złotych. W przypadku mocniejszych egzemplarzy niezbędne jest zezwolnie, podobne do tego na ostrą amunicję.
To nie pierwszy taki przypadek w Toruniu! Czytaj więcej na kolejnej stronie >>>>>>
W Toruniu do głośnego incydentu doszło w ubiegłym roku, kiedy ktoś strzelał z do przechodniów, najprawdopodobniej z budynku sąsiadującego z Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym. Sytuacja była o tyle groźna, że w pobliżu położona jest również Szkoła Podstawowa nr 5. Policja wkroczyła do budynku i po przeszukaniu odnalazła w jednym z mieszkań dwie wiatrówki, z których prawdopodobnie strzelano do przechodniów. Zatrzymano 20-letniego mężczyznę.
Kilka lat wcześniej Czytelnicy skarżyli się na zwyrodnialców, którzy na cel wzięli sobie koty na toruńskim Rubinkowie.
- Wszelkie przypadki strzelania do ludzi i zwierząt należy zgłaszać policji - zachęca sierż. szt. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Decyzją prokuratora mężczyzna dwa razy w tygodniu w ramach dozoru policyjnego będzie się musiał zgłaszać na komendę. Oskarżony musiał również złożyć poręczenie majątkowe.
