Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia
40 minut uwalniania
Na miejscu zdarzenia szybko pojawili się strażacy z JRG 2 Bydgoszcz, OSP w Dąbrowie Chełmińskiej oraz JRG z Chełmna i OSP Unisław. Przyjechały dwie karetki pogotowia ratunkowego i policjanci. Pomocy wygał kierowca auta dostawczego, który był nieprzytomny i zakleszczony w swoim samochodzie.
Strażacy próbowali go uwolnić przy użyciu kilku zestawów narzędzi hydraulicznych i innego sprzętu technicznego. Udało się to po 40 minutach. Wyciągnięty mężczyzna został przekazany ratownikom z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
- Niestety 62-latek zginął na miejscu - mówi Lidia Kowalska z policji w Bydgoszczy.
Nie ustąpił pierwszeństwa
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciężarowym manem z przyczepą, który wiózł drewno, wyjeżdżając z leśnej drogi, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 62-latkowi prowadzącemu fiata ducato. Auto dostawcze wbiło się w miejsce gdzie cieżarówka łączy sie z przyczepą. Zahaczyło o ich skrzynię ładunkowe oraz uderzyło w dyszel łączący ciężarówkę z przyczepą i hydrauliczny podnośnik służący do załadunku drewna.
Bydgoscy policjanci prowadzą teraz, pod nadzorem prokuratora, czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
