Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci biorą jak leci

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Gmina musi zabrać wszystkie śmieci, nawet te z przepełnionych kubłów, czy leżące obok nich na ulicy, w workach. I na razie nie może za to żądać od nas dodatkowych pieniędzy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 218702" sub="Dzwony i kubły przy ulicy Przodowników Pracy. Brak przyporządkowania kolorów do odpadów, które powinny znaleźć się w pojemnikach, bulwersuje mieszkańców. Do jednego z trzech takich samych żółtych pojemników należy wrzucać odpady szklane, do dwóch kolejnych papierowe, plastikowe i metalowe
Fot.: Dariusz Bloch">

**Gmina musi zabrać wszystkie śmieci, nawet te z przepełnionych kubłów, czy leżące obok nich na ulicy, w workach. I na razie nie może za to żądać od nas dodatkowych pieniędzy. **

Chaos śmieciowy w mieście trwa, chociaż widać poprawę. Problemy mogą się zacząć niebawem - jak zaczniemy regularnie wyrzucać więcej śmieci niż napisaliśmy w deklaracji.

Kiedy z kubłów się wylewa

W tej chwili za wywóz odpadów płacimy od osoby zajmującej dany lokal. Za śmieci zmieszane - 20 zł miesięcznie od osoby, za segregowane - 10 zł miesięcznie. Te pierwsze wywożone są dwa razy w miesiącu, segregowane - raz w miesiącu. <!** reklama>

Przepełnione kosze na odpady zmieszane to w wielu rejonach miasta coraz częstszy widok. Dotyczy to w dużej części bloków spółdzielczych albo tych zarządzanych przez wspólnoty. Także właściciele domków wyrzucają tyle, że kubły się nie domykają.

- Oczywiście, zabieramy wszystkie śmieci - mówi dr Grzegorz Hoppe, prezes bydgoskiego Remondisu. - Przepełnione kubły się zdarzają. Na razie jednak jesteśmy jeszcze w okresie przejściowym, więc nic z tym faktem nie robimy w sensie wyciągania konsekwencji. Potem będziemy zawiadamiać o takich przypadkach Urząd Miasta. To jasne, że w przypadku przepełnionych kubłów zachodzi podejrzenie, że deklaracja śmieciowa nie została wypełniona zgodnie z rzeczywistym stanem, a dany lokal zamieszkuje większa liczba osób.

Na razie także miejska spółka ProNatura zabiera wszystkie odpady - potwierdza Marcin Janczylik, rzecznik spółki. - Za te śmieci i tak trzeba zapłacić, więc wydaje się, że problemu nie ma - mówi.

Kubły okazują się za małe z jednego prostego powodu - niegdyś nadmiar śmieci lądował na dzikich wysypiskach czy w lasach. Teraz nielegalne pozbywanie się odpadów przestało być opłacalne - lepiej wyrzucić je do pojemnika.

Kłopot z przepełnionymi kubłami pojawił się niedawno na wokandzie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu. WSA uchylił dwie gminne uchwały, na podstawie których żądano od mieszkańców ponadplanowych opłat za dodatkowo wystawione i zabrane pojemniki. To efekt tego, że niektóre samorządy miały kłopot z oszacowaniem ilości śmieci, które będą musiały wywieźć.

Wyrok do rozpatrzenia

Gminy zapowiadają złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeśli ten uzna, że wyrok WSA był błędny, gminy będą mogły zgodnie z prawem żądać od swoich wybranych mieszkańców zwiększonych opłat.

W Bydgoszczy w celu oszacowania ilości śmieci zamówiono specjalną ekspertyzę. - Problem nadmiaru odpadów nas nie dotyczy, pierwsze szacunki były zawyżone o ok. 20 procent, bo zakładaliśmy, że mieszkańcy będą czyścić piwnice - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta miasta. - W tej chwili z rozpoznania firm wynika, że wszystko raczej jest w porządku.

Pierwsze szacunki, czy system odbioru odpadów jest wydolny i potrafi się - zgodnie z zapisami ustawy - sam sfinansować, będą znane we wrześniu. O przedstawienie wstępnych kalkulacji wystąpił podczas jednej z ostatnich sesji Rady Miasta jej przewodniczący, Roman Jasiakiewicz. Konkrety będą znane pod koniec roku

Firmy odbierające śmieci w Bydgoszczy już wystawiły Urzędowi Miasta faktury. Na ich zapłatę ratusz ma 30 dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!