Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 35:

Szef Toruńskiego Sztabu Pomocy Ukrainie Andrii Bondarenko powiedział w rozmowie z PAP, że świece okopowe są obecnie w Ukrainie towarem absolutnie pierwszej potrzeby. W Toruniu w wytwarzaniu takich świec, które potem razem z transportami żywności jadą na Ukrainę, uczestniczą i młodzi i starsi.
Jak powstaje taka świeczka? Do puszki — może być po zwykłej konserwie czy mielonce — wkłada się zwinięty pasek tektury. Ma ona posłużyć jako knot. Następnie do puszki wlewa się roztopiony wosk.
– To niezwykle ważny produkt. On daje ciepło dla kilku osób przez 2-3 godziny. Dla żołnierza to wieczność – mówi Bondarenko.
Przez kilka godzin parę osób może wytworzyć nawet 100 takich świec.
– Teraz najbardziej potrzebne są bielizna termiczna, ciepłe śpiwory, karimaty — wszystkie ciepłe rzeczy. Pieniądze jednak też się przydadzą, bo musimy kupić generatory prądotwórcze, których cały czas brakuje. Takie wytwory jak świeczki okopowe, siatki maskujące, skarpety — to wszystko możemy jednak zrobić sami. Wiele osób włącza się w pracę nad tym w naszym sztabie – podkreśliła w rozmowie z PAP Veronika Matush z Toruńskiego Sztabu Pomocy Ukrainie.
Świeczki okopowe mogą się jednak przydać nie tylko walczącym na froncie, ale i cywilom. Ukraina zmaga się bowiem z wielkim problemami z energią po zniszczeniu infrastruktury energetycznej przez Rosjan.
Dlatego w Toruniu szyją skarpety — dla dzieci, seniorów, a także wojskowych. Te także przydadzą się dziś w każdym ukraińskim domu.
Od wielu miesięcy w TSPU zaplatane są też siatki maskujące o wymiarach 10 na 10. W grudniu robi się je na biało — w wersji na zimę.
– Obecnie sztab potrzebuje tego, czego potrzebuje Ukraina, czyli ciepła i światła. Wysyłamy na Ukrainę — poza świecami, siatkami czy skarpetami — ciepłą odzież, baterie, powerbanki i agregaty prądotwórcze. Ich brakuje w wielu krajach — takie jest zapotrzebowanie. Do tego leki — przeciwgorączkowe, przeciwbólowe, środki higieniczne i opatrunki – wskazał potrzeby Bondarenko. (PAP)