We wtorek Emil spotkał się z szefem Motocyklowej Federacji Rosji. Po rozmowach udało się nakłonić rosyjskie firmy do wsparcia budżetu Emila na starty w Grand Prix.
Jak podaje oficjalny portal internetowy zawodnika, jeżeli jednak Emil stanie przed wyborem pomiędzy startami w Grand Prix a Indywidualnym Mistrzostwami Europy, wybierze ten drugi cykl.
<!** reklama>Rosyjskim sponsorom zależy bowiem, aby loga firm widoczne były w ich kraju, a zawody IME transmitowane są w Eurosporcie, który jest dostępny w Rosji. Z kolei zmagań w Grand Prix nie pokazuje żadna telewizja w Rosji. Ponadto jeden z turniejów IME w sezonie 2014 odbędzie się w Rosji (kalendarz GP 2014 nie przewiduje żadnej rundy w kraju Emila).
To jest wątek dotyczący artykułu Sjafutdinow ma pieniądze na starty w Grand Prix, ale może wybrać IME!
-1920-
Fakt, że w Grand Prix teoretycznie startują najlepsi żużlowcy na świecie, piszę teoretycznie, bo kilku lepszych spoza tej 15-stki, by się znalazło. Tyle, że oglądanie od lat tych najlepszych, trochę się już "przejadło". Gdyby do IME zaprosić taki skład : Kołodziej, Janowski, Dudek, Jesper Jensen, Andersen, Kildemand, G.Łaguta, Lebiediew, A.Łaguta, Vaculik, Jonasson, Harris, Batchelor, Loktajew, A.Dryml, Fischer czy Covatti i w tej nowej formule, to turnieje nie były by ciekawe ? A tak to mimo wszystko jest dublowanie i w pewien sposób powielanie turniejów GP.
D
Darek
No to Polacy (w końcu) postawili BSI w mało komfortowej sytuacji, do tego oparli to mocnym argumentem - żużel w Rosji popularnością w tych ośrodkach, w których jest bije na głowę Anglę (a kto ich nie bije? Niemcy, Czechy, Wegry, Bałkany?), a popularyzuje go stacjaktórą współpracuje z Polakami w ramach Mistrzostw Europy. Może nas tym razem nie "przetłumikują"
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl