Silne trzęsienie ziemi obudziło w piątek rano mieszkańców Rybnika. Do wstrząsu doszło około godz. 5.33. Tąpnięcie odczuli głównie mieszkańcy dzielnic Niewiadomia i Niedobczyc. "Tak zatrzęsło, jakby ktoś chciał dom przestawić" - informują mieszkańcy.
- Z informacji, jakie uzyskałem w Obserwatorium Geofizycznym wynika, że siła wstrząsu miała 2,5 w skali Richtera. Najbardziej odczuwalny wstrząs był w okolicy ul. Górnośląskiej - informuje Mirosław Górka, który zamieścił informację o wstrząsie na stronie T:RAF Rybnik.
AKTUALIZACJA GODZ. 11:20:
Okazało się, że tąpnięcie miało miejsce dokładnie pod Niedobczycami, w rejonie ściany M-2 w pokładzie 712 na poziomie 1000 metrów, który eksploatuje KWK Marcel.
– Wstrząs nie spowodował żadnych skutków na dole, ani zagrożenia dla górników. Zakład normalnie prowadzi wydobycie. Otrzymaliśmy kilka zgłoszeń z powierzchni od mieszkańców, którzy odczuli wstrząs na powierzchni. Powołana zostanie komisja, która sprawdzi te zawiadomienia i oceni, czy budynki uległy uszkodzeniu – wyjaśnia Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, do której należy KWK Marcel.
Zdaniem mieszkańców, dawno nie odczuwali tak potężnego wstrząsu.
- Wazony pospadały z półek i rozbiły się w drobny mak. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak mocno zatrzęsło. Nasz pies zaczął ujadać, bo mocno się wystraszył, my też. To straszne, co kopalnie robią pod nami - komentuje pani Teresa, mieszkanka osiedla Wrębowa w Niedobczycach.
Za wstrząs odpowiedzialna jest kopalnia KWK Marcel. Zakład prowadzi wydobycie w niedalekiej odległości od rejonu, gdzie wstrząs był najbardziej odczuwalny.
