https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siedem minut, które wstrząsnęły Anglią

nad
Większość europejskich drużyn piłkarskich, wśród nich Polacy, rozegrała w środę mecze towarzyskie. Największą niespodzianką sprawili Duńczycy, którzy rozgromili Anglię 4:1.

Większość europejskich drużyn piłkarskich, wśród nich Polacy, rozegrała w środę mecze towarzyskie. Największą niespodzianką sprawili Duńczycy, którzy rozgromili Anglię 4:1.

Polska, jak już informowaliśmy, wygrała z Izraelem 3:2 (1:1) w finałowym meczu turnieju im. Walerego Łobanowskiego w Kijowie. Gole dla podopiecznych trenera Pawła Janasa zdobyli Grzegorz Rasiak (2) i Mirosław Szymkowiak.

Powodów do radości nie mieli kibice i piłkarze rywali polskiej drużyny w eliminacjach MŚ, którzy także sprawdzali formę w meczach towarzyskich.

Anglicy przegrali w Kopenhadze z Danią 1:4, tracąc trzy bramki w ciągu siedmiu minut II połowy spotkania. To ich najwyższa porażkę od 25 lat. Po raz ostatni tak wysoko przegrali (także 1:4) w maju 1980 roku w wyjazdowym meczu z Walią w Wrexham. Dodajmy, że w Kopenhadze Anglicy rozpoczęli mecz w najsilniejszym składzie. Trener Sven-Goran Eriksson posadził na ławce rezerwowych tylko Michaela Owena, który wszedł na boisko w drugiej połowie. Bramki: Dennis Rommedahl (60), Jon-Dahl Tomasson (63), Michael Gravgaard (67), Soeren Larsen (90) dla Danii. Jedynego gola dla gości zdobył Wayne Rooney (87).

W końcowych minutach remis w meczu ze Szkocją uratowali Austriacy 2:2 (0:2), z którymi „biało-czerwoni” zagrają 3 września w Chorzowie.

Zremisowały także Walia (0:0 ze Słowenią) oraz Irlandia Płn. (1:1 z Maltą). Azerbejdżan natomiast przegrał z Albanią 1:2. Z Walijczykami zagramy 7 września w Warszawie.

Z innych spotkań na europejskich stadionach warto odnotować wygraną Francji 3:0 z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Do drużyny trójkolorowych powrócił po rocznej przerwie Zinedine Zidane, a swój powrót uświetnił zdobyciem gola w 62. minucie.

Do ciekawej konfrontacji doszło także w Rotterdamie, gdzie Holandia zremisowała z gospodarzami mistrzostw świata 2006, Niemcami, 2:2. Bramki: Arjen Robben dwie (3, 46) - Michael Ballack (49), Gerald Asamoah (81). Mecz był starciem dwóch wybitnych napastników - Marco van Bastena, który jest selekcjonerem reprezentacji Holandii i Jurgena Klinsmanna - trenera drużyny niemieckiej.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski