Przez długi czas kasjerom i sprzedawcom wielu sieci handlowych płacono najniższą krajową. Dziś to już nie wystarczy.
- Na naszym przykładzie widać, że rynek pracy nie jest już rynkiem pracodawcy, lecz pracownika - zauważa Piotr Adamczak, przewodniczący NSZZ Solidarność w Biedronce. - Sieciom brakuje pracowników, podbierają ich sobie nawzajem. Październikowa, druga w tym roku, podwyżka płac to sukces wszystkich organizacji związkowych działających w Jeronimo Martins Polska S.A. Jednak wiosną przystąpimy do kolejnych negocjacji.
W zależności od stażu
Pensja kasjera-sprzedawcy z 3-letnim stażem pracy w JMP w kwietniu br. wzrosła z 2200 zł brutto do 2450 zł brutto. Wówczas firma zdradziła, że w 2016 r. zainwestuje w wynagrodzenia pracowników dodatkowo ponad 80 mln zł. Podwyżka październikowa oznacza, że - w zależności od stażu pracy - pracownicy Biedronek dostaną od 150 do 300 zł brutto.
Pracodawcy oczekują od pracowników coraz większej wydajności, ale bez podwyżek płac nie da się tego osiągnąć.
- Jan Dopierała
Jeronimo Martins Polska jest obecnie największym prywatnym pracodawcą w kraju. Zatrudnia ponad 55 tysięcy osób w oparciu o umowę o pracę. Co ciekawe, to niejedyna sieć handlowa, która daje w tym roku podwyżki.
Jedną z pierwszych podnoszących w tym roku płace była sieć Tesco. Po podwyżce pracownik z minimum rocznym stażem zarabia na pełnym etacie przynajmniej 2295 zł brutto. Sieć Lidl natomiast, jak poinformowała, podniosła płace do poziomu przewyższającego „biedronkowe” w kwietniu.
Zdaniem bydgoszczanina Jana Dopierały, sekretarza Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ Solidarność, w sieciach handlowych rotacja pracowników jest bardzo duża.
- Zbyt niskie zarobki sprawiają, że doświadczeni pracownicy odchodzą, a młodzi popracują dwa, trzy dni i rezygnują, bo wychodzą z założenia, że to im się nie opłaca - twierdzi Jan Dopierała. - Niestety, pracownicy handlu wciąż są nieodpowiednio opłacani, na przykład kasjerka na pełnym etacie w Auchan otrzymuje 2050 zł brutto. Do tego są premie - jakieś 50-60 zł brutto miesięcznie. Warto jednak przypomnieć, że większość kasjerek pracuje w niepełnym wymiarze godzin. Na dodatek w Auchan nie bierze się pod uwagę stażu pracy. Osoba np. pracująca na hali, z 20-letnim stażem, otrzymuje 1900 zł brutto plus premię około 100 zł. Różnica w podstawie wynagrodzenia w porównaniu z kimś nowo przyjętym do pracy wynosi zaledwie 50 zł.
Brakuje pracowników
Ze statystyk GUS wynika, że w handlu brakuje 9 procent pracowników. - Pracodawcy w sieciach handlowych oczekują od pracowników coraz większej wydajności, ale bez podwyżek płac nie da się tego osiągnąć - twierdzi Jan Dopierała. - Widać też, że z chwilą wprowadzenia rządowego programu „Rodzina 500 plus” wiele kobiet nie jest już zdeterminowanych podejmować pracę za najniższą krajową. Choć z drugiej strony, obserwujemy wzrost obrotów, co widać po zakupach.
