W czwartek, o czym już informowaliśmy, Transfer Bydgoszcz dokonał kolejnych ruchów transferowych. Zważywszy na słabe wyniki w PlusLidze (8 porażek w 9 spotkaniach) władze spółki postanowiły uruchomić rezerwy budżetowe i dokonać kolejnych wzmocnień.
Po konsultacji z dyrektorem sportowym klubu Piotrem Makowskim wybór padł na belgijskiego trenera Vitala Heynena, a z polecenia ściągniętego wcześniej Amerykanina Carsona Clarka, zdecydowano się podpisać umowę z 25-letnim przyjmującym szerokiej kadry USA Garrettem Muagututią, który ostatnio występował we włoskiej Serie A2, w zespole Impavida Ortona.
Heynen pracę w Transferze będzie musiał pogodzić z prowadzeniem męskiej reprezentacji Niemiec (w lutym 2012 zastąpił na tym stanowisku Raula Lozano). Nasz klub będzie musiał opuścić na przełomie roku, lecz już od 6 stycznia będzie do dyspozycji Transferu. Natomiast nowy zawodnik, kolega Clarka, dołączy do drużyny 27 grudnia i dziś, ani za tydzień w Olsztynie, nie zagra.
Dodajmy także, że dotychczasowy opiekun Transferu, Marian Kardas, wrócił do roli asystenta trenera.
<!** reklama>Zatem, w tym tygodniu sprawy w klubie z Glinek rozwijały się dynamicznie. W czwartek po przylocie nowy szkoleniowiec spotkał się z zawodnikami i z każdym ze sztabu. A potem przeprowadził pierwszy trening. Znany jest z tego, że bardzo żywiołowo reaguje podczas zawodów, kocha siatkówkę i nienawidzi przegrywać. Bydgoscy siatkarze bardzo szybko powinni więc poczuć dodatkowy impuls.
Z komunikacją nie powinno być kłopotów. Belg mówi po angielsku, z trenerem Kardasem porozumiewa się po niemiecku, a na przykład z Salasem po włosku.
Na treningach planuje dużo gierek rozgrzewających, zajęcia mają być różnorodne i jak podkreślił Heynen, mają one prowokować siatkarzy do myślenia. Zatem do dzieła.
Wszyscy w klubie wierzą, że zespół wygra najbliższe dwa mecze, co otworzy mu drogę do ósemki.
Mecz z Effectorem w sobotę w Łuczniczce o godz. 17.00, transmisja w radiu PiK, bilety 20, 10 i 5 zł<!** Image 2 align=none alt="Image 226369" sub="Trener Vital Heynen podczas wczorajszego treningu [Fot.: Dariusz Bloch]">