Bydgoszczanie weszli w mały ligowy maraton - pięć spotkań u siebie. Celem - przełamanie się i długo oczekiwana wygrana.
Po raz ostatni Łuczniczka wygrała ponad miesiąc temu - 5 listopada pokonała MKS Będzin. Potem już tylko przegrywała, tylko z Espadonem Szczecin udało się zdobyć punkt.
Pierwsza próba wygrania meczu - z Cuprum Lubin - nie udała się, a seria przegranych urosła do sześciu spotkań.
Teraz druga szansa z Cerradem Czarnymi Radom. Ale łatwo nie będzie. W siedmiu meczach dzisiejsi rywale bydgoszczan (początek meczu w hali „Łuczniczka” o godz. 18.00, TRANSMISJA W RADIU PIK) wygrywali aż pięć razy. To pozwoliło im awansować na 7. pozycję w tabeli.
- To bardzo wyrównany zespół i trzeba na wszystkich zwrócić uwagę - twierdzi trener Piotr Makowski. - Ostatnio grają dobrze w każdym elemencie i z tego powodu wiemy, że czeka nas ciężkie spotkanie. Przydałby się nam mecz na przełamanie. Pomimo porażek nie ma zwieszania głów i wisielczej atmosfery w zespole. Dużo rozmawiamy i tłumaczymy sobie wiele spraw. Oby to przyniosło skutek na boisku. Chcemy w końcu coś wygrać - mów z nadzieją szkoleniowiec bydgoskich siatkarzy.
Ale jego podopieczni oprócz problemów natury sportowej, walczą też z problemami zdrowotnymi. Część zawodników ostatnio przechodziła grypę żołądkową i była ona na tyle poważna, że wylądowali w szpitalu. Poza tym kontuzji kolana nabawił się Milan Katić, który musi pauzować jeszcze minimum tydzień. Nie wiadomo kiedy do gry wróci Wojciech Ferens. Przedłuża się jego rehabilitacja po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych w kolanie.
Spotkanie będzie miało swoje smaczki. Rozgrywającym Łuczniczki jest Patryk Szczurek, który ostatni sezon spędził w Radomiu, ale tam był zmiennikiem Dariusa Kampy. Z kolei w odwrotną stronę udał się Łukasz Wiese. Wychowanek Chemika Bydgoszcz był niezadowolony ze swojej pozycji w Łuczniczce i zdecydował się przyjąć ofertę Cerradu Czarnych, ale tam także nie udało się mu wywalczyć miejsca w wyjściowym składzie. Pojawia się głównie jako zmiennik.
Pary 14. kolejki Plus Ligi
Zagrają w środę: Łuczniczka Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom (18.00), Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn (18.00, Polsat Sport), Asseco Resovia Rzeszów - MKS Będzin (18.00), PGE Skra Bełchatów - BBTS Bielsko-Biała (18.00), Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice (18.00), Lotos Trefl Gdańsk - AZS Częstochowa (18.30), Onico AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (20.30, Polsat Sport).
Grali we wtorek: Espadon Szczecin - Effector Kielce 3:0 (25:23, 31:29, 25:21).
1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle133537:8
2. PGE Skra Bełchatów133133:12
3. Asseco Resovia133033:14
4. Jastrzębski Węgiel132735:22
5. Cuprum Lubin132530:20
6. Indykpol AZS Olsztyn132329:22
7. Cerrad Czarni Radom121923:22
8. Lotos Trefl Gdańsk131825:29
9. GKS Katowice131821:25
10. MKS Będzin121621:27
11. AZS Politechnika W-wa121521:25
12. Effector Kielce141523:34
13. Espadon Szczecin141018:34
14. Łuczniczka Bydgoszcz13917:33
15. AZS Częstochowa13916:35
16. BBTS Bielsko-Biała12912:32
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom