Bydgoszczanie nie powinni mieć kłopotów z ograniem ekipy ze stolicy. Ale to tylko teoria. Wydarzenia poprzedniej kolejki pokazują, że nikogo nie wolno lekceważyć.
<!** Image 3 align=none alt="Image 198176" sub="Od postawy przyjmujących może zależeć jutro wynik spotkania, od lewej: Michał Dębiec, Marcin Wika i Stephane Antiga. Fot.: archiwum">
Prezes Politechniki Jolanta Dolecka miała przed sezonem spore kłopoty ze znalezieniem funduszy na grę w PlusLidze. Ostatecznie zmuszona była zbudować skład za zdecydowanie mniejsze pieniądze niż przed rokiem. Za sukces należy więc uznać zatrzymanie Marcina Nowaka, Grzegorza Szymańskiego i Krzysztofa Wierzbowskiego oraz pozyskanie rozgrywającego Fabiana Drzyzgi (z Częstochowy) i przyjmującego Macieja Pawlińskiego (z Kielc).<!** reklama>
Będą mocno serwować
Po raz kolejny okazuje się, że mieszanka rutyny z młodością może przynieść efekty. Wprawdzie na inaugurację akademicy dość gładko przegrali w Kędzierzynie-Koźlu 1:3, ale przed tygodniem sprawili ogromną niespodziankę, pokonując na „Torwarze” naszpikowany gwiazdami (m.in. Łasko, Kubiak) zespół Jastrzębskiego Węgla 3:1.
O tym, że nikogo nie wolno lekceważyć przekonali się także nasi siatkarze. W poniedziałek, po ciężkim boju, podopieczni Piotra Makowskiego wymęczyli wygraną w Kielcach 3:1 (25:15, 23:25, 25:22, 25:22).
Po tym triumfie i wcześniejszym ograniu AZS Częstochowa 3:0, bydgoszczanie zasiedli w fotelu lidera i jutro będą faworytem spotkania. Dla graczy Politechniki to jednak woda na młyn. Dlaczego?
- Bo my lubimy grać z faworytami - wyjaśnia Fabian Drzyzga. - Podejmujemy wtedy pełne ryzyko w zagrywce, bo jeśli przegramy, to nikt nam głowy nie urwie - dodaje.
Nasi przyjmujący (Dębiec, Wika, Antiga) muszą się mieć zatem na baczności. Od ich postawy wiele będzie zależeć. Podobnie zresztą, jak i od pozostałych zawodników. Mamy nadzieję, że przed własną publicznością lepiej zaprezentuje się Dawid Konarski, który w Kielcach miał ogromne kłopoty ze skończeniem ataków, co od razu odbijało się na wyniku.
Po ile bilety?
Ceny biletów na mecz z Politechniką: normalny - 20 zł, ulgowy - 10 zł (uczeń, student, emeryt, rencista), grupowy - 5 zł (minimum 15 osób, opiekun gratis).
Wejściówki można kupować dziś w biurze klubu przy ul. Glinki 79 w godz. 8.00-16.00 oraz w sobotę w kasach „Łuczniczki” na 90 minut przed rozpoczęciem spotkania.
Już w środę Delecta podejmować będzie Halkbank Ankara w Pucharze CEV. Klub przygotował bilet uprawniający do wejścia na spotkania z Politechniką i Turkami. Ceny: normalny 50 zł, ulgowy (uczeń, student, emeryt, rencista) 25 zł, grupowy (minimum 15 osób, opiekun gratis) 12,50 zł.
Inne pary 3. kolejki: Zaksa - Resovia (piątek, 20.00, Polsat Sport), Jastrzębski Węgiel - Lotos Gdańsk, AZS Częstochowa - Effector Kielce, mecz Skra Bełchatów - Indykpol AZS Olsztyn przełożony na 15 listopada.
Pałac dopiero w poniedziałek
3. kolejkę spotkań rozegrają też siatkarki Orlen Ligi. Bydgoski Pałac wybiera się do Piły, gdzie w poniedziałek zmierzy się z miejscowym PTPS (godz. 18.00, Polsat Sport).
Inne pary 3. kolejki: Aluprof Bielsko - AZS Białystok (niedziela, godz. 14.30, Polsat Sport), Tauron Dąbrowa - Atom Sopot, Muszynianka - Siódemka Legionowo, Impel Wrocław - Budowalni Łódź.
