Zobacz wideo: Tak było na piłkarskich derbach Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz
Bydgoszczanie po raz drugi powalczą o Plus Ligę. W poprzednim się nie udało - rozgrywki skończyli na półfinale, przegrywając z BBTS Bielsko-Biała. Zresztą, ta ekipa kompletnie im „nie leżała”, bo z BBTS przegrali sześć z siedmiu meczów, w tym także finał Pucharu Tauron I Ligi. Teraz pojawia się dodatkowa szansa. Promocję do elity wywalczy zwycięzca rozgrywek na zapleczu, a drugi z finalistów będzie walczył w barażu z ostatnim zespołem najwyższej klasy rozgrywkowej. Dodajmy, że najpierw rozgrywany będzie sezon zasadniczy w formule mecz i rewanż, każdy z każdym. Potem czołowa ósemka ligi zagra play off w trzech rundach.
POLECAMY
- Nasz cel i marzenie się nie zmieniają: chcemy wywalczyć awans do Plus Ligi - podkreśla Wojciech Jurkiewicz, prezes bydgoskiego klubu. - Zdajemy sobie sprawę, że o awans nie będzie łatwo. Ten sezon będzie pewnie jeszcze bardziej wyrównany i zacięty niż poprzedni. Kilka zespołów zgłasza gotowość do walki o najwyższe cele. Pierwsze mecze tylko potwierdziły, że w tej lidze nie będzie chłopców do bicia i w każdym meczu trzeba będzie grać na sto procent, by wywalczyć wygraną. Wierzę, że zespół, który zbudowaliśmy w Bydgoszczy, pokaże się z jak najlepszej strony. Jesteśmy wszyscy bogatsi o doświadczenia z poprzedniego sezonu i liczymy, że teraz one zaprocentują. Cieszymy się, że wracają kibice do hal i będzie można rozgrywać mecze w normalnej atmosferze. Serdecznie zapraszamy wszystkich na nasze mecze do Immobile Łuczniczki - zachęca szef klubu.
Skład zespołu uległ dużym zmianom. Ze znaczących graczy ubyli środkowy Janusz Gałązka i przyjmujący Patryk Łaba, którzy odeszli do Trefla Gdańsk. Nowymi postaciami w ekipie są rozgrywający Łukasz Sternik i atakujący Damian Wierzbicki. Po kilku latach do Bydgoszczy wracają: atakujący Łukasz Owczarz i przyjmujący Igor Yudin. Skład uzupełniają tegoroczni mistrzowie Polski juniorów z Chemika Bydgoszcz: Filip Jędruszczak, Antoni Kwasigroch, Emil Narkowicz i Damian Radziwon.
- Przygotowanie może nie przebiegały do końca tak jak sobie to założyliśmy, bo kilka problemów się pojawiło, ale generalnie jestem zadowolony - mówi trener bydgoskiej ekipy Marcin Ogonowski. - Oby zdrowie nam dopisywało, bo zapowiada się zacięte granie przez cały sezon - dodaje.
- Dobrze, że sezon się w końcu zaczyna, bo przez dwa miesiące tylko trenowaliśmy i ostatnio graliśmy sparingi - dodaje kapitan Wojciech Kaźmierczak. - Wiemy o co gramy, ale nie patrzymy aż tak daleko w przyszłość, bo nie ma sensu myśleć o tym, co wydarzy się w kwietniu i maju. Czekamy na pierwszy mecz, a potem na kolejne. Bardzo liczymy na naszych kibiców, których tak bardzo brakowało w poprzednim sezonie. Ciężko było przyzwyczaić oko do pustych trybun. Teraz mamy nadzieję dobrze się wspólnie bawić - stwierdził siatkarz BKS Visły.
Pomimo pandemii udało się utrzymać zdecydowana większość sponsorów z poprzedniego sezonu, a nawet powiększyć to grono, ponieważ dołączyła bydgoska PESA. Choć trzeba podkreślić, że i tak największym sponsorem zespołu są bydgoszczanie - znaczną część budżetu zapewnia Urząd Miasta Bydgoszczy. Dodajmy, że współpraca z ratuszem jest fundamentem dla klubu już od wielu lat.
Tak więc wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Teraz do gry wchodzą siatkarze. Oby z lepszym skutkiem niż w poprzednim sezonie.
KADRA
Rozgrywający: Michal Masny, Łukasz Sternik
Atakujący: Damian Wierzbicki, Łukasz Owczarz
Przyjmujący: Antoni Kwasigroch, Jan Galabov, Kamil Gutkowski, Igor Yudin
Środkowi: Wojciech Kaźmierczak, Mateusz Kowalski, Mariusz Marcyniak, Emil Narkowicz, Damian Radziwon
Libero: Tomasz Bonisławski, Filip Jędruszczak
SZTAB
Marcin Ogonowski - pierwszy trener
Adrian Pasierb - drugi trener i statystyk
Tomasz Stasiak - trener przygotowania fizycznego
Bartosz Serszeń - fizjoterapeuta
Zuzanna Zacniewska - menedżerka drużyny
WŁADZE KLUBU
Wojciech Jurkiewicz - prezes
Tomasz Konieczyński - dyrektor marketingu
