Nowy trener naszej drużyny Vital Heynen odmienił kadrę, zmienia w każdym meczu skład, ale jedno pozostaje bez zmian - wciąż wygrywamy. Nie jesteśmy tylko pewni, czy wie, że na mecz z Niemcami przyjdzie znów minimum 10 tys. widzów. Dużo piwa potrzeba.
W piątek Polacy gładko pokonali Francuzów 3:0 w meczu na szczycie Siatkarskiej Ligi Narodów. W sobotę mierzyliśmy się z prowadzonymi przez trenera Raula Lozano Chinami, którzy w piątek przegrali 1:3 z Niemcami.
Trener Vital Heynen nie hołduje zasadzie, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Dobrze grającego przeciwko Francuzom Bartosza Kurka zastąpił debiutującym w pierwszej szóstce Bartoszem Kwolkiem. Nie grali też bohaterowie spotkania z Francją Mateusz Bieniek i Michał Kubiak.
Pierwszy set przebiegał całkowicie pod nasze dyktando. Łatwo wygraliśmy do 19.
W drugim secie przegrywaliśmy 1:6, co na przerwie wywołało złość u uchodzącego za oazę spokoju naszego selekcjonera. Ostre reprymendy Vitala Heynena pomogły - objęliśmy prowadzenie 10:9, a później od stanu 12:12 zdobyliśmy osiem punktów z rzędu, tracąc tylko jednego. Maciej Muzaj skończył drugiego seta.
Trzeci set był najbardziej zacięty. Polacy prowadzili 21:19. Bartosz Kwolek popisał się kolejną tego dnia skuteczną kiwką. 22:19. Później Bartosz Kwolek psuje zagrywkę. 23:21. Chińczycy też serwują w taśmę. 24:21. Jakub Kochanowski na zagrywce. Chińczycy źle przyjmują, pogubili się w ataku.
Można chwalić naszą drużynę za grę blokiem i za zagrywkę. Dobrze prezentowaliśmy się też w obronie. Liderem drużyny był Artur Szalpuk. Na 18 piłek w ataku 12 skończył. - Czuję się bardzo dobrze, zmęczenie po sezonie ligowych mnie opuściło i znów gra w siatkówkę mnie cieszy - mówił Artur Szalpuk.
W niedzielę o 16 gramy z Niemcami, a o 19 drugi weekend Siatakrskiej Ligi Narodów w Łodzi kończy mecz Francja - Chiny. Przed naszą drużyną podróż do Osaki. Od 8 do 10 czerwca grać będziemy z Włochami, Japonią i Bułgarią. 15-17 czerwca gramy w Chicago z Iranem, USA i Serbią, a 22-24 czerwca w Melbourne z Argentyną, Brazylią i Australią. Finał Ligi Narodów we Francji 4-8 lipca.
Polska - Chiny 3:0 (25:19, 25:18, 25:21)
Polska: Fabian Drzyzga 4, Artur Szalpuk 16, Dawid Konarski, Jakub Kochanowski 9, Piotr Nowakowski 5, Bartosz Kwolek 11, Paweł Zatorski (l) oraz Maciej Muzaj 2, Grzegorz Łomacz, Michał Żurek (l). Trener: Vital Heynen.