
Sezon w pełni, a oni nadal bezrobotni. Polscy piłkarze bez klubu [LISTA]
Mamy listopad, a w większości lig zdążyliśmy prześledzić już kilkanaście kolejek. Tymczasem wciąż nie brakuje zawodników bez kontraktów. Którzy polscy piłkarze wciąż czekają na zatrudnienie? Sprawdźcie, kogo można pozyskać za darmo!

Kornel Osyra
Wiek: 28 lat
Ostatni klub: Podbeskidzie Bielsko-Biała
Pozycja: środkowy obrońca
Wartość rynkowa: 150 tys. euro
Osyra przeszedł długą drogę z dobrze zapowiadającego się obrońcy na warunki Ekstraklasy do obrońccę 1 Ligi. Szansą dla niego był transfer do Podbeskidzia, które wróciło do najwyższej ligi w 2020 roku i to między innymi dzięki niemu. W minionej edycji Ekstraklasy zawodnik zagrał już tylko w dwóch spotkaniach i od lipca jest wolnym zawodnikiem.

Mateusz Zachara
Wiek: 31 lat
Ostatni klub: Siroki Brijeg
Pozycja: napastnik
Wartość rynkowa: 100 tys. euro
Nie pokierował swoją karierą właściwie. Od dobrego sezonu w barwach Górnika grywał już w Chinach, Portugalii, Słowacji i Bośni. Ostatnio w bośniackim Siroki Brijeg strzelił tylko jednego gola w dziewięciu występach. A wcześniej nie było wcale lepiej, bo wcześniej w słowackiej ekstraklasie i 2 lidze zanotował łącznie pięć trafień.

Wojciech Pawłowski
Wiek: 28 lat
Ostatni klub: Widzew Łódź
Pozycja: bramkarz
Wartość rynkowa: 100 tys. euro
Pawłowski został odsunięty od pierwszego zespołu Widzewa. Kibice zaczęli w internecie wypisywać różne rzeczy na temat bramkarza. Sam zainteresowany wydał oświadczenie.
- Czytam ostatnio o sobie jakieś dziwne rzeczy. Że niby przychodzę na treningi „wczorajszy“, że mam jakieś kłopoty rodzinne i problemy z psychiką. To dość zdumiewające. Gdybym przychodził na treningi „wczorajszy“, to dawno by mnie już w Widzewie nie było. Moja rodzina ma się bardzo dobrze. Mam wspaniałą żonę i syna. Zaś co do psychiki… Przeszedłem w swoim piłkarskim życiu tak wiele, że gdybym miał słabą głowę, to dawno już zająłbym się czymś innym - pisał w styczniu bramkarz.
W maju jego kontrakt został rozwiązany. Winą obarczono klub. "Formalnie rozwiązałem kontrakt z winy klubu. Obecnie szukam dla siebie nowego miejsca do życia, a za Widzew ściskam kciuki w walce o awans!" - napisał na swoim Twitterze.