Sprzedawcy znają się na pieniądzach jak rzadko kto. Jednak fałszerze nie dają im spokoju. Kasjerki i bankowcy bardzo często wychwytują podróbki.
<!** Image 2 align=right alt="Image 17632" >„Express” sprawdził kilka bydgoskich sklepów. Pokazujemy pracownikom 20-złotowy banknot sugerując, że jest fałszywy. Żaden ze sprzedawców nie potwierdził naszych podejrzeń. Mieli rację.
Zginanie i dotyk
W sklepie z torebkami i obuwiem na placu Piastowskim wynik wypadł pozytywnie. Za sprzęt badawczy posłużyła lupa.
- Spotkałam się z fałszywymi banknotami. Najczęściej były to setki. Przy płaceniu trudno je wyłapać. Ważny jest też dotyk. Tandetne podróbki na zwykłym papierze od razu się wyłapie. Jeśli pieniądze podrobiają fachowcy, jest już trudniej. Pomocna jest wtedy lupa. Dzięki niej można sprawdzić, czy banknot ma wszystkie nadruki, ale decydujące jest zachowanie płacącego - wyjaśnia Grażyna Sobczyńska, oglądając dokładnie nasz banknot.
W drugim sklepie pewnie nie mielibyśmy problemu z zapłaceniem fałszywką. Ekspedientka poproszona o sprawdzenie banknotu wyjaśnia, że nie ma żadnych urządzeń do wykrywania falsyfikatów.
W kiosku przy Dworcowej prawie udało się przekonać właściciela, że banknot otrzymany od rodziny jest fałszywy. Sprzedawca bierze banknot i zaczyna dochodzenie.
- To może być prawda - rzuca na początku. Zgina banknot, maca powierzchnię, patrzy na znaki wodne. Wpatruje się dłużej. Na koniec otwiera kasę i porównuje nasz banknot z innym. Teraz jest już pewien. - Według mnie, wszystko jest w porządku. Ktoś się pomylił przy jego ocenie - mówi zwracając nam 20-złotówkę.
Narodowy Bank Polski zapewnia, że liczba fałszywych banknotów systematycznie spada od 6 lat. Jednak fałszerze dalej imają się dochodowego procederu. - W ciągu trzech kwartałów 2005 roku ujawniono fałszywe banknoty o nominalnej wartości 1, 1 miliona złotych. To zaledwie 0,001 procenta banknotów w obiegu - informuje biuro prasowe NBP.
15 na 16
Policja jednak często wszczyna postępowania związane z podrabianiem i wpuszczaniem do obiegu fałszywych środków płatniczych.
- W zeszłym roku odnotowaliśmy ponad 400 takich czynów przestępczych. Wykrywalność wyniosła 15 procent. Jednak w przypadku postępowań dotyczących tylko fałszowania banknotów, na 16 stwierdzonych przestępstw wykryliśmy 15. Jeśli mamy wątpliwości co do autentyczności banknotu, skontaktujmy się z bankiem lub policją. Nie próbujmy go wydać, bo to przestępstwo - ostrzega rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy, Jacek Krawczyk.
