
Sesja Rady Miasta Bydgoszczy

"Po zawarciu umowy ze spółką Enea Oświetlenie, obejmującej utrzymanie w sprawności technicznej infrastruktury służącej oświetleniu miejsc publicznych zarządzanych przez miasto Bydgoszcz, nie występują żadne istotne zakłócenia w realizacji usługi. Miasto nie ma żadnej podstawy prawnej do ingerencji w procesy negocjacyjne i kształtowanie umów dotyczących oświetlenia innych, to znaczy niezarządzanych przez miasto Bydgoszcz, terenów leżących w granicach miasta (...)" - napisał Rafał Bruski

Przedstawiciele Regionalnego Związku Rewizyjnego SM w Bydgoszczy podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko, że tereny spółdzielni znajdujące się na terenie gminy Bydgoszcz są miejscami publicznymi i powinny być oświetlane na koszt gminy. Spółdzielcy podkreślili, że rozumieją chęć ograniczenia kosztów przez miasto, ale nie zgadzają się na objęcie kosztami spółdzielców.
Spółdzielnie złożyły skargi do WSA. - Jeżeli wygramy w sądzie, to będziemy się starać o rekompensatę poniesionych kosztów - powiedział Jacek Kołodziej, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Budowlani”.

Głos zabrał też prezes Enea Oświetlenie Rafał Gietka, który powiedział: - Zawarliśmy umowy z bydgoskimi spółdzielniami, dzięki czemu mieszkańcy mają oświetlone ulice. Sprawa, którą spółdzielcy skierowali do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jest w toku. Wystąpienie prezydenta Bydgoszczy było manifestem politycznym, a ja daleki jestem od spraw politycznych. Jako menedżer skupiam się tylko na sprawach biznesowych.