Film z przebiegu wizyty u profesora Lechosława Gapika nagrała jedna z pacjentek. Twierdzi, że była molestowana. Jej relację pokazał program „Uwaga” TVN.
W rozmowie z reporterami „Uwagi” kobieta opowiedziała o tym, jak wyglądał jej kontakt z profesorem. Kiedy leżała już na kozetce, w jej ocenie, prof. Gapik przekraczał granice jeśli chodzi o kontakt fizyczny i wygłaszał wulgarne komentarze: - Czuję, że w moich rączkach popłyniesz. Teraz nie czas na żadne zahamowania - radził.
<!** reklama>Po emisji programu do redakcji TVN napłynęło wiele listów od innych kobiet, które twierdziły, że czują się wykorzystywane przez prof. Gapika.
Sam profesor twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Zapewniał, że nie dotykał swoich pacjentek w miejscach intymnych. - Wiem, co dokładnie robiłem, a czego nie robiłem i dlatego nie widzę powodu, żeby wprowadzać jakieś zmiany w moim życiorysie i normalnym rozkładzie dnia - podkreślał w rozmowie z reporterami TVN.
Praktyki profesora wzbudziły jednak wiele kontrowersji w samym środowisku seksuologów.
Polskie Towarzystwo Seksuologiczne zawiesiło go w prawach członka. Zawieszone zostały też jego certyfikaty seksuologa klinicznego i superwizora psychoterapii zaburzeń seksualnych. - Jego zachowania nie były zgodne ze standardami PTS - powiedział TVN24 prezes stowarzyszenia prof. Zbigniew Lew Starowicz.
Zarządy Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej skrytykowały metody terapii prof. Lechosława Gapika. Ich decyzja oznacza, że lekarz nie powinien się zajmować zaburzeniami seksualnymi w swoim gabinecie, nie może też kontrolować innych seksuologów. Sprawa została też skierowana do sądu koleżeńskiego.
To nie koniec problemów lekarza. Nagranie pokazujące jego metody pracy wywołało też reakcję rektora Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu - uczelni, gdzie Lechosław Gapik wykłada. - Rzecznik dyscyplinarny UAM po obejrzeniu audycji i wysłuchaniu wyjaśnień prof. Gapika postawił mu zarzut uchybienia swoim zachowaniem godności nauczyciela akademickiego i wszczął postępowanie w tej sprawie. Na tej podstawie zawiesiłem prof. Gapika w pełnieniu obowiązków - powiedział rektor UAM, prof. Bronisław Marciniak.
Tymczasem do poznańskiej prokuratury do wczoraj nie wpłynęło formalne zawiadomienie żadnej z rzekomo pokrzywdzonych przez doktora pacjentek. Do czasu aż takie się nie pojawi, prokuratura nie będzie mogła wszcząć postępowania.
Członek zarządu PTS dr Stanisław Dulko jeszcze przed decyzją towarzystwa podkreślał, że cała sytuacja jest dla towarzystwa „trudna i bolesna”. - Pozostaje nam przeprosić te osoby, które poczuły się dotknięte czy wykorzystane przez prof. Gapika - mówi członek zarządu PTS. Zapewniał, że pacjenci, którzy stracili zaufanie do seksuologa, nie zostaną pozbawieni opieki i jeśli tylko wyrażą taką chęć, towarzystwo im pomoże.(tvn24.pl)
Wybitny psycholog
Profesor Lechosław Gapik jest wybitnym psychologiem i ekspertem z zakresu psychoterapii zaburzeń seksualnych, laureatem wielu cenionych w świecie naukowym nagród. W swojej praktyce stosuje mało popularną w Polsce metodę hipnozy. W naszym kraju jest niekwestionowanym autorytetem od spraw hipnoterapii. Profesor Gapik to przyjaciel słynnego Anatolija Kaszpirowskiego i autor wielu książek na temat zastosowań hipnozy. W ciągu kilkudziesięciu lat pracy naukowej i klinicznej profesor Gapik opracował swoją własną metodę postępowania z pacjentami.