Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejm pracuje nad przepisami zakazującymi wyłączania prądu i gazu zimą

Tomasz Zieliński
Sejm pracuje nad przepisami zakazującymi wyłączania prądu i gazu najbiedniejszym. Zakaz miałby obowiązywać zimą. Pomógłby przetrwać trudny czas ludziom ledwo wiążącym koniec z końcem.

Niezależnie od tego, czy to szczera chęć pomocy, czy przedwyborcze szukanie głosów, w Sejmie trwają prace nad nowelizacją prawa energetycznego. Chęć zmian zgłosiły niezależnie Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Ponieważ PSL było pierwsze, do obróbki pójdzie jego propozycja.
[break]

Wrażliwy odbiorca

Ten rok jest pierwszym, kiedy najubożsi otrzymali dodatek energetyczny. Ściślej - otrzymują go, posługując się językiem ustawy - odbiorcy wrażliwi. Zalicza się do nich osoby otrzymujące dodatek mieszkaniowy, które mają podpisane umowy z dostawcami energii i zamieszkują w miejscu, do którego jest dostarczana.

- W Bydgoszczy dodatek mieszkaniowy otrzymuje obecnie około 6,5 tysiąca osób - mówi „Expressowi” Regina Politowicz, dyrektor wydziału zdrowia, świadczeń i polityki społecznej ratusza. - Teoretycznie, podobna liczba osób powinna otrzymywać dodatek energetyczny, jednak z powodów różnego sposobu rozliczania się z energii, na przykład poprzez podpisywanie umów z właścicielami budynków, a nie bezpośrednio z firmą, jest ich mniej.
Dodatek energetyczny przyznaje prezydent miasta. Należy złożyć stosowny wniosek - poparty umową zawartą z zakładem energetycznym. Dodatek wypłacany jest do 10 dnia każdego miesiąca.

Wnioskodawcy szacują, że w całej Polsce jest obecnie około 150 tys. rodzin, korzystających z tej formy pomocy. Gdyby grono korzystających z dodatków energetycznych rozszerzyć do liczby gospodarstw domowych pobierających dodatki mieszkaniowe, byłoby ich ok. 400 tysięcy. To około trzech procent odbiorców energii elektrycznej.

Zimą bez wyłączeń

Według propozycji ludowców, od 1 grudnia do 1 marca nie byłoby można wyłączać energii elektrycznej i gazu. Takie przepisy chroniłyby osoby najbiedniejsze w najtrudniejszym dla nich okresie.
„Express” zapytał bydgoskich energetyków, czy dziś najubożsi liczyć mogą na specjalne traktowanie.

- W praktyce wobec wszystkich odbiorców prądu stosujemy te same standardy - wyjaśnia Lech Drzewiecki, rzecznik prasowy bydgoskiego regionu Enea SA. - Zalegający z opłatami za elektryczność, po monicie otrzymują miesięczne wypowiedzenie świadczonej usługi. Jeżeli na ich koncie będzie brak opłaty, po dwóch tygodniach zdejmiemy licznik.
Dla Enei nie ma też dziś znaczenie, czy wyłączenie nastąpić ma latem czy zimą.

Energetycy przyznają jednak, że w niektórych przypadkach nie są tak restrykcyjni. Jeżeli zalegający z opłatami pojawi się z dokumentami, na przykład z ośrodków pomocy społecznej, przypadek zostanie potraktowany indywidualnie, a osoba z zaległościami może spróbować dogadać się z energetyką.

- Takich przypadków nie ma wiele, to tylko cząstka naszych klientów - dodaje Lech Drzewiecki.

Dodatek bez PIT

Wcześniej dodatki energetyczne zwolnione zostały z podatku dochodowego. Decyzję o tym podjęło Ministerstwo Finansów.
- Opłaty za media, szczególnie elektryczność i gaz, to duże pozycje w budżetach naszych podopiecznych - ocenia Regina Politowicz.
- Pomoc w tym zakresie zostałaby na pewno dobrze odebrana. W mojej opinii, dobrze byłoby objąć nią osoby albo rodziny, które płacą część swoich rachunków i widać, że starają się żyć normalnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty