
Pub "Max" przy ul. Wojska Polskiego w Toruniu. To tutaj bezdomny pan Marek przyjął cios, w efekcie którego przewrócił się, a po trzech tygodniach zmarł w szpitalu. Zarzuty za jego śmierć prokuratura chce postawić 24-letniemu Adrianowi, ale ten ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

Pub "Max" przy ul. Wojska Polskiego w Toruniu. To tutaj bezdomny pan Marek przyjął cios, w efekcie którego przewrócił się, a po trzech tygodniach zmarł w szpitalu. Zarzuty za jego śmierć prokuratura chce postawić 24-letniemu Adrianowi, ale ten ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

Pub "Max" przy ul. Wojska Polskiego w Toruniu. To tutaj bezdomny pan Marek przyjął cios, w efekcie którego przewrócił się, a po trzech tygodniach zmarł w szpitalu. Zarzuty za jego śmierć prokuratura chce postawić 24-letniemu Adrianowi, ale ten ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

Pub "Max" przy ul. Wojska Polskiego w Toruniu. To tutaj bezdomny pan Marek przyjął cios, w efekcie którego przewrócił się, a po trzech tygodniach zmarł w szpitalu. Zarzuty za jego śmierć prokuratura chce postawić 24-letniemu Adrianowi, ale ten ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.