- Już trzeci sezon walczymy z Pruszkowem i jakoś nie możemy przełamać tej złej passy. Choć dziś byliśmy bardzo blisko - powiedzial po zakończeniu meczu trener Artego, Adam Ziemiński.
<!** Image 2 alt="Image 166036" sub="Nad fryzurą Angeli Tisdale w autobusie, jadącym z drużyną Artego do Pruszkowa na mecz z Liderem, pracowały jej rodaczki - Lori Crisman i Stephanie Raymond Fot. Tadeusz Nadolski">Lider na własnym parkiecie w spotkaniu 21. kolejki ekstraklasy koszykarek okazał się minimalnie lepszy (69:65). Podobnie jak we wszystkich poprzednich pojedynkach - począwszy od sezonu 2008/2009 jeszcze w I lidze. Mecz był bardzo wyrównany, prowadzenie zmieniało się wielokrotnie (najwyższe Artego w 8 min 20:12, Lidera 32:26 w 15 min).
Mecz rozpoczął sie od wymiany kosz za kosz. Jednak już w 3 min (8:6) Adam Ziemiński wziął czas.
<!** reklama>
- Zaszło nieporozumienie. Mieliśmy kryć każdy swego na całym boisku i przechodzić do strefy. A tymczasem część dziewczyn ustawiała zonę press, a część pilnowała indywidualnie swoich rywalek. Trzeba to było to szybko uporządkować - powiedział Ziemiński.
Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2 punktami, po trzeciej kwarcie goście - także dwoma „oczkami”. I tak to wyglądało do ostatnich sekund pojedynku. Na nieco ponad 2 minuty przed końcem Agnieszka Szott trafiła zza linii 6,75 m i przewaga Lidera w tym momencie stopniała do 1 pkt (65:64). W decydujących fragmentach pojedynku prawdziwą liderką pruszkowskiej ekipy okazała się Adrianne Ross (26 pkt, 9/11 za 2, 1/3 za 3, 5/6 za 1).
<!** Image 3 alt="Image 166036" sub="Drugi trener bydgoskiego zespołu, Piotr Kulpeksza, w trakcie rozgrzewki wymienia ostatnie uwagi z Agnieszką Szott. Z prawej Meg Tierney. Fot. Tadeusz Nadolski">- W obronie przeciwko Ross próbowaliśmy różnych wariantów. Była jednak nie do zatrzymania - powiedział Ziemiński.
Nieudane próby za 3 pkt
Była jeszcze szansa na zwycięstwo. Chwilę po celnym rzucie Agnieszki Szott spod samego kosza nie trafiła dobrze w sumie spisująca się Natalia Mrozińska. W odpowiedzi faulowana niezawodna Ross wykorzystała oba wolne (68:64). W kolejnej akcji Angeli Tistdale nie udało się trafić „trójki”, piłka jednak przejęta została przez Artego. Gdy na zegarze pozostały zaledwie 23 sekundy o przerwę poprosił Adam Ziemiński.
<!** Image 4 alt="Image 166036" sub="Za chwilę zawodniczki Artego wybiegną na parkiet pruszkowskiej hali. Trener Adam Ziemiński (z prawej) w rozmowie z Lori Crisman Fot. Tadeusz Nadolski">- Ustaliliśmy, że szybki rzut za 3 punkty miała oddać Tisdale. A potem miał nastąpić natychmiastowy faul. Angela jednak zaczęła kozłowac, oddała piłkę Monice Siborze, a jej próba zza łuku była nieudana - powiedział Ziemiński.
Wynik meczu został ustalony przez Agnieszkę Szott i Martynę Koc, które wykorzystały po jednym rzucie wolnym. Przy 4-punktowym prowadzeniu Lidera na ostatni atak bydgoszczankom pozostało raptem 5 sekund. Nie udało się nawet oddać rzutu. Dodajmy jeszcze, że w samej końcówce nogę w kostce lekko skręciła Stephanie Raymond, ale wygląda na to że kontuzja nie jest groźna. A tak na marginesie - podobna sytuacja miała miejsce w I rundzie w Bydgoszczy.
<!** Image 5 alt="Image 166036" sub="Komisarz meczu, Mirosława Zawada, wręczyła Stephanie Raymond powołanie do Drużyny Gwiazd PLKK. Fot. Tadeusz Nadolski">- Mecz był na pewno emocjonujący. My kilka razy przestrzeliliśmy spod kosza. Co prawda wygraliśmy zbiórki 32-22, ale zanotowaliśmy aż 20 strat, które często kończyły się kontrami - powiedział Ziemiński.
Gwiazdy kontra reprezentacja
<!** Image 6 align=right alt="Image 166036" sub="Amerykanka z boiska schodziła z opatrunkiem na stopie. Fot. Tadeusz Nadolski">Na szczęście dla Artego bezpośrednie rywalki bydgoskiej drużyny walczące o ostatnie miejsca gwarantujące udział w play off także przegrały - Tęcza w Polkowicach 52:63, a Widzew w Rybniku 64:74. Jak wynika z wyliczeń naszego szkoleniowca, by znaleźć się w czołowej ósemce, wystarczy jeszcze jedna wygrana. Okazja będzie dopiero 19 lutego w hali Chemika w konfrontacji z ROW Rybnik.
W najbliższą niedzielę bowiem, 13 lutego, w Lublinie odbędzie się pokazowy mecz reprezentacji Polski z Drużyną Gwiazd Ford Germaz Ekstraklasy. W składzie kadry trenera Dariusza Maciejewskiego znalazła się bydgoszczanka Agnieszka Szott.
Natomiast drugim trenerem zespołu, wyłonionego częściowo przez głosowanie kibiców i złożonego z zawodniczek zagranicznych występujących na polskich parkietach (wśród nich Stephanie Raymond z Artego), będzie Adam Ziemiński. Oboje przed pojedynkiem w Pruszkowie otrzymali oficjalne nominacje na to spotkanie.
Wcześniej jednak, w piątek, w hali Chemika Artego rozegra sparing z AZS Poznań.
Fakty
- Lider - Artego 69:65 (21:20, 15:13, 9:14, 24:18).
- Lider: Ross 26 (1x3), Hughes 9 (1), Mosby 8, Bednarek 7 (1), Denson 6, Bednarczyk 5 (1), Koc 3, Pułtorak 2, Chomać 2, Skorek 1.
- Artego: Szott 17 (1), Crisman 11, Tisdale 11, Mrozińska 9, Raymond 8 (1), Sibora 7 (1), Tierney 2, Parus 0, Urbaniak 0.