Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nawet w błahej sprawie może obciążyć kosztami, które wielokrotnie przewyższą grzywnę

Jarosław Jakubowski
Temida jest ślepa, ale dokładnie wycenia każdą swoją czynność. Proces sądowy może kosztować kilkaset, a nawet kilka milionów złotych.

Temida jest ślepa, ale dokładnie wycenia każdą swoją czynność. Proces sądowy może kosztować kilkaset, a nawet kilka milionów złotych.

Posłanka Anna Sobecka została skazana na 3,5 tys. zł grzywny za... zapłacenie grzywny za ojca Tadeusza Rydzyka, Sąd Rejonowy w Toruniu dołożył również posłance opłatę sądową w wysokości 350 zł i zryczałtowane koszty postępowania - 100 zł.

<!** reklama>

Grzywna zaboli, koszty zrujnują

Na drugim biegunie jest sprawa tocząca się przed jednym z sądów, którą opisał nam pan Robert z Bydgoszczy (nazwisko do wiadomości redakcji): - Znajomy, który prowadził działalność wydawniczą, został oskarżony o stosowanie nielegalnego oprogramowania. Przyznał się do winy i sąd wymierzył mu kilkusetzłotową grzywnę. Ale to nie wszystko, bo okazało się, że oskarżony miał też uiścić koszty postępowania, które sąd określił na prawie 20 tysięcy złotych. Tyle kosztowała opinia biegłego, powołanego mimo przyznania się do winy! - relacjonuje bydgoszczanin.

- Proces karny to nie inkwizycja, przyznanie się nie jest koronnym dowodem. Obowiązuje zasada prawdy materialnej, sąd musi winę udowodnić - tłumaczy sędzia Tomasz Adamski, prezes Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.

Im wyższa instancja, tym za sprawiedliwość trzeba zapłacić więcej. Przykładem sprawa znanego żużlowca Tomasza G., skazanego za fałszowanie podpisów żony. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy skazał go za to na 80 tys. złotych grzywny i dołożył 800 zł kosztów procesu. Sąd drugiej instancji, do której żużlowiec się odwołał, wyrok grzywny utrzymał w mocy, ale zwiększył koszty dziesięciokrotnie.

Największy wpływ na wysokość kosztów mają biegli. W śledztwie dotyczącym przekrętów w Inowrocławskich Kopalniach Soli opinia z dziedziny księgowości i rachunkowości kosztowała prawie 150 tys. zł. W słynnej sprawie Amber Gold biegły zażądał ponad 2 mln złotych.

Miliony na biegłych

Wydatki Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy tylko na opinie biegłych wynoszą kilka milionów złotych w skali roku.

Zwykle za proces płaci skarb państwa i dopiero na koniec sędzia określa, kogo obciąża kosztami. Ale bywa też inaczej. Rodzice Mateusza Pyskira, śmiertelnie potrąconego na pasach w centrum Bydgoszczy w 2007 roku, sami zapłacili za ekspertyzę. - Opinia kosztowała nas około 2000 złotych. Oprócz niej sąd sam zlecił dwie inne ekspertyzy - mówi Jerzy Pyskir, ojciec Mateusza.

** 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!