Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

S10 jak Lenin - wiecznie żywa. Ale to dla niej tylko dobrze

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Do takich obrazków na S10 raczej nie można się przyzwyczaić
Do takich obrazków na S10 raczej nie można się przyzwyczaić Sławomir Kowalski, archiwum
Każdą dużą budowę poprzedza okres niewidoczny dla masowej publiczności. To czas planowania, uzgadniania, zbierania pozwoleń, wytycznych - słowem: papierkowej roboty. Nie inaczej musi być na budowie drogi ekspresowej S10 i nerwy czy inwektywy niewiele tu zmienią.

A mogą zaszkodzić. Nie chcielibyśmy pewnie za rok czy dwa usłyszeć, że prace budowlane, owszem, ruszyły, lecz trzeba je teraz przerwać na nie wiadomo jak długo, bo wcześniej nie wzięto pod uwagę interesu szacownego kumaka nizinnego lub wojowniczego żółwia ninja.

Specjalnie nie obawiałbym się też silnego upolitycznienia dyskusji wokół budowy S10. Dzięki temu jej temat jest jak Lenin - wiecznie żywy. I żywym pozostanie nawet jeśli dojdzie do zmiany władzy w kraju. Czyż nie przeżywaliśmy tego podczas przygotowań do budowy i potem budowy sąsiedniej drogi S5? Zgoda, całej S5 - mimo upolitycznienia tematu - nadal nie mamy. Kto jednak zaręczy, że mielibyśmy jej choć tyle, ile dziś mamy, gdyby opozycja nie patrzyła rządzącym na ręce?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera