https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

S10 jak Lenin - wiecznie żywa. Ale to dla niej tylko dobrze

Jarosław Reszka
Do takich obrazków na S10 raczej nie można się przyzwyczaić
Do takich obrazków na S10 raczej nie można się przyzwyczaić Sławomir Kowalski, archiwum
Każdą dużą budowę poprzedza okres niewidoczny dla masowej publiczności. To czas planowania, uzgadniania, zbierania pozwoleń, wytycznych - słowem: papierkowej roboty. Nie inaczej musi być na budowie drogi ekspresowej S10 i nerwy czy inwektywy niewiele tu zmienią.

A mogą zaszkodzić. Nie chcielibyśmy pewnie za rok czy dwa usłyszeć, że prace budowlane, owszem, ruszyły, lecz trzeba je teraz przerwać na nie wiadomo jak długo, bo wcześniej nie wzięto pod uwagę interesu szacownego kumaka nizinnego lub wojowniczego żółwia ninja.

Specjalnie nie obawiałbym się też silnego upolitycznienia dyskusji wokół budowy S10. Dzięki temu jej temat jest jak Lenin - wiecznie żywy. I żywym pozostanie nawet jeśli dojdzie do zmiany władzy w kraju. Czyż nie przeżywaliśmy tego podczas przygotowań do budowy i potem budowy sąsiedniej drogi S5? Zgoda, całej S5 - mimo upolitycznienia tematu - nadal nie mamy. Kto jednak zaręczy, że mielibyśmy jej choć tyle, ile dziś mamy, gdyby opozycja nie patrzyła rządzącym na ręce?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski