W środę w godzinach południowych do jednego z dzielnicowych rypińskiej komendy zadzwoniła mieszkanka Rypina i poprosiła o pomoc.
- Kobieta powiedziała, że jej 9-letnią córkę w rejonie szkoły zaczepiał nieznany mężczyzna. Będący na służbie dzielnicowi natychmiast udali się we wskazane miejsce i już po chwili zauważyli opisanego mężczyznę. Był nim 51-letni mieszkaniec Rypina. Po zbadaniu jego stanu trzeźwości okazało się, że w organizmie miał ponad 3 promile alkoholu - informuje asp. Dorota Rupińska, oficer prasowy KPP w Rypinie.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna nie pierwszy raz zaczepiał dziewczynkę. - Okazało się, że kilka dni wcześniej również ją zaczepił i wypytywał, gdzie mieszka, a gdy ta chciała uciec, uderzył ją w twarz. 9-latka dopiero teraz o wszystkim opowiedziała - dodaje asp. Dorota Rupińska.
Policjanci przyjęli od matki dziewczynki ustną skargę o naruszeniu nietykalności 9-latki, a następnie wystąpili do Prokuratury Rejonowej w Rypinie o wszczęciu postępowania z urzędu. Mężczyzna został zatrzymany, aby wytrzeźwiał.
Wczoraj (9 marca) usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, za co grozi mu do roku pozbawienia wolności. Dodatkowo, na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny, zakaz zbliżania i zakaz kontaktowania z małoletnią.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.