Rozpoczęta w minionym tygodniu przebudowa Rynku w Kcyni ma kosztować 972 tysiące 387 złotych i powinna zakończyć się w październiku.
<!** Image 2 align=right alt="Image 124019" sub="Ze względu na roboty drogowe kierowcy mają chwilowo kłopot ze znalezieniem miejsca na zaparkowanie auta Fot. Robert Koniec">- Gmina zyskała dofinansowanie w wysokości 500 tysięcy złotych z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Kosztorys inwestorski opiewał na kwotę 1 miliona 233 tysięcy, a w wyniku przetargu zaoszczędziliśmy ponad 260 tysięcy - informuje Marek Gorajewski, kierownik Referatu Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Kcyni.
- Dzięki temu zadanie zostanie zrealizowane w całości w tym roku, do 9 października, choć pierwotnie miało być podzielone na etapy - podkreśla burmistrz Kcyni Tomasz Szczepaniak.
Projekt przebudowy, opracowany przez Janusza Pulikowskiego, przewiduje zmianę nawierzchni Rynku oraz częściową zmianę układu komunikacji drogowej i pieszej. Ulica przebiegająca obecnie wzdłuż domów i budynku będącego siedzibą gminnych władz zamieni się deptak, co poprawi bezpieczeństwo w tym miejscu. Pozwoli to również na zaprojektowanie detali architektonicznych, między innymi fontanny, które podniosą walory użytkowe Rynku. Ulice Klasztorna i Podgórna staną się jednokierunkowymi. Wykonawcą prac jest wyłoniona w przetargu Firma Wielobranżowa Kada-Bis z Bydgoszczy. Roboty przy przebudowie rozpoczęły się od strony ulicy Klasztornej.
<!** reklama>- Jest nieco chaosu wywołanego remontem Wszyscy parkują auta gdzie popadnie, ale nie ma się co dziwić, bo o wolne miejsce trudno. Na każdym kroku pracują drogowcy. Ja nie narzekam i cieszę się, że będą zmiany. To i tak jest nic w porównaniu z pokonaniem przebudowanego skrzyżowania w Białych Błotach - sytuację na kcyńskich drogach z punktu widzenia kierowcy z wieloletnim stażem komentuje pan Jerzy.
Sceptycznie na inwestycję patrzą za to panie Krystyna i Maria.
- W mieście są inne potrzeby i pieniądze można by przeznaczyć na inny cel - twierdzą. Zapytane jednak o jego wskazanie, nie potrafią go podać.
26-letni mężczyzna z ulicy Poznańskiej podziela ich zdanie. - Nie trzeba wydawać tak dużych pieniędzy na zmiany. Wystarczy zadbać o to, co już jest na Rynku - uważa.
- Kcynia bardzo się ostatnio zmieniła na dobre i trzeba to kontynuować. Wierzę, że Rynek będzie wyglądał pięknie - mówi pan Piotr, wieloletni mieszkaniec miasta.
