Podaż na rynku domów studenckich jest niska, tymczasem popyt nie maleje. Popyt na prywatne akademiki w Polsce zwiększa między innymi rosnąca z roku na rok liczba studentów międzynarodowych. – Od 1990 do 2016 roku liczba studentów z zagranicy zwiększyła się z 4 tys. do prawie 66 tys. Jeżeli tempo zostanie utrzymane to w 2020 roku w Polsce może studiować około 90 – 120 tys. osób z zagranicy – komentuje Rafał Kroczak, Dyrektor ds. analiz Metropolitan Investment.
Rynek prywatnych akademików w Polsce znajduje się obecnie we wczesnej fazie rozwoju. Obecnie w Polsce funkcjonuje około 40 tego typu obiektów. Większość z nich stanowi majątek pojedynczych osób fizycznych i prawnych, dodatkowe 36 obiektów jest własnością niepublicznych szkół wyższych.– Rynek akademików prywatnych w Polsce jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju i charakteryzuje się dużą różnorodnością. Jego rozwój powodowany jest m.in. wzrostem liczby zagranicznych studentów oraz niską, szczególnie w porównaniu do bardziej rozwiniętych rynków, dostępnością miejsc w akademikach. Wielu studentów decyduje się wynająć mieszkania lub pokoje na czas studiów. Widać jednak zainteresowanie inwestorów, którzy chcą zainwestować w prywatne akademiki. W 2016 r. wolumen inwestycyjny na świecie w tym sektorze wyniósł rekordowe 16,4 mld USD, co oznacza najwyższy wynik w historii tego rynku – komentuje Wioleta Wojtczak, Head of Research Savills.
Nowoczesne projekty prywatnych akademików zakładają 1-2 osobowe apartamenty z własną kuchnią i łazienką. Co więcej, oferta tworzona przez inwestorów i deweloperów ulepszona jest o liczne udogodnienia w budynku takie jak sieć Wi-Fi, siłownie, pralnie czy miejsca parkingowe dla samochodów i rowerów. Wykończenie inwestycji „pod klucz” spełnia wszystkie funkcje pełnowymiarowego mieszkania, a lokalizacja zapewnia wygodny dojazd do uczelni. Przestrzeń jest zaprojektowana w taki sposób, aby zapewnić mieszkańcom maksimum wygody, prywatności i bezpieczeństwa.