Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusz głową w kwarantannie, czyli gdzie zaczyna się mąż

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Sąd Rejonowy przy Toruńskiej w Bydgoszczy. Za szlabanem zaczynają się schody...
Sąd Rejonowy przy Toruńskiej w Bydgoszczy. Za szlabanem zaczynają się schody... Fot.Archiwum Expressu Bydgoskiego/Arkadiusz Wojtasiewicz
- Pomyślę o tym później - zwykła mawiać Scarlett O’Hara i każdy z nas jest nią poniekąd, zwłaszcza, gdy trzeba załatwiać trudne sprawy urzędowe. Wiadomo, że ta filozofia lubi się mścić. Bo kiedyś trzeba się jednak z tymi urzędami zderzyć. Zrobiłam sobie taki crash test w Bydgoszczy.

Nikt nie obiecuje, że będzie normalnie. Skoro nauczyliśmy się robić zakupy w rękawicach i przyłbicach, należy się spodziewać, że załatwianie „spraw” też lekkie nie będzie. Nie dziwi nic - wszak nawet wchodząc do redakcji muszę przejść kilka protokołów sanitarnego bezpieczeństwa, a skoro zdrowia życzę również paniom i panom z urzędów, wiem, że pandemiczny kontakt z nimi musi wyglądać inaczej.

Lekcja 1. ZUS, oddział fordoński. Mija ważny termin składania pewnych deklaracji. 40 minut w przepisowej, zdystansowanej kolejce przed budynkiem.

Efekt? Informacja, że z uwagi na COVID wszystkie terminy zostały przesunięte, trzeba sobie sprawdzać stronę instytucji, może kiedyś coś będzie wiadomo. Nauczka? Poczytaj, zanim wyjdziesz z domu.

Lekcja 2. NFZ. Trzeba wyrobić EKUZ. Dziecko już ma, kolej na mnie. Kolejki przy Łomżyńskiej brak. Przy wejściu pani pyta o charakter wizyty, trzeba poczekać, ale w czasie czekania można sobie wypełnić na boczku formularz. Przejmuje mnie miły pan, cierpliwie tłumaczy, że mogło wszystko za mnie załatwić dorosłe dziecko (no, żesz...), po czym pyta, czy może chcę się... napić wody, bo gorąco. No, teraz to już jakieś przegięcie (może byliśmy w ukrytej kamerze?).

Efekt? Dwie minuty, karta w ręku. Nauczka? Poczytaj, zanim wyjdziesz z domu.

Lekcja 3. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, ul. Toruńska, wydział bez znaczenia. Ważna sprawa, trzeba się ruszyć z mężem. Rutynowa sądowa kontrola bezpieczeństwa - i człowieka, i bagażu (jak na lotnisku), covidowa kontrola temperatury. Wchodzimy i zostajemy... zatrzymani. Po sądzie się teraz bezkarnie nie łazi. Sprawy papierowe załatwia się pocztą. Sęk w tym, że tej sprawie trzeba pomóc wyjaśnieniami. To może do biura podawczego?... Od progu hałas, żeby pojedynczo wchodzić.

- I co z tego, że to mąż - warczy pan na urzędzie. - Mąż to jest w domu, tu jest PETENT...

Petenci dowiadują się, że trzeba pobrać druki od ochrony (wielkość opisana jest obrazowo, petenci nie wyglądają na bystrych), się wypełni, się wyśle, ale trzeba opłacić, normalnie to jest kasa, teraz kasy nie ma, ale można może zadzwonić (pojawia się kartka z numerami), się dowiedzieć, przykleić opłatę, jak się opłaci, może przelewem, ale nie wiadomo... Czy ktoś może wytłumaczyć dokładniej (już mówiłam, że nie jesteśmy bystrzy?)?... Ochroniarze wytłumaczą, że nigdzie na miejscu nie ma wzoru wypełnienia druku (na... stronie ministerstwa można poczytać), wypełnić w sumie i tak na miejscu nie byłoby można, bo jest lada, ale wysoka i bez krzeseł... I duszno za maskami. Paragraf 22.

Efekt? Nie daje się zacytować słowami ludzi kulturalnych. Nauczka? Nie będę się wyrażać.

Pandemia wprowadziła nasze nawyki zawodowe na zupełnie nowy poziom. Niemal każda firma, instytucja pracuje już po nowemu, przystosowała się do wypełniania obowiązków w innym rytmie. I okazało się przy tym, że trwanie wielu z nas na posterunku za biurkiem nie jest już niezbędne. Że można sobie to wszystko tak przeorganizować, by ograniczyć relacje (także urzędnik - petent) międzyludzkie do minimum. A, jak donoszą media, dopiero co podobny do człowieka robot, zaprojektowany i wyglądający jak urzędniczka, zaczął wykonywać pracę w jednym z syberyjskich sądów. Na razie pomaga jedynie w wydawaniu zaświadczeń o czystej przeszłości kryminalnej i braku danych dotyczących zażywania narkotyków. Umie jednak zadawać ogólne pytania i odpowiadać na nie. Co więcej, jest podłączony do skanera i drukarki. Ma także dostęp do bazy danych dokumentów, całkowicie zastępując pracownika urzędu...

Może jeszcze ta specjalistka epoki postepidemicznej nie podaje wody, ale i z całą pewnością nie zarazi nas i siebie żadnym wirusem. Braku ludzkiej życzliwości też nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera