Wybita końcówka wahacza? Przegniła podłoga? Takie rzeczy zdarzają się podczas przeglądów technicznych starych aut. W mieście 20-30-letnich samochodów mamy prawie 30 tysięcy!
Diagnosta ze stacji w centrum Bydgoszczy opowiada:
- To był stary ford escort. Końcówka elementu przedniego zawieszenia - wahacza - była wybita. Ledwo się trzymała. Kierowca mówił, że nie zauważył tego. Coś mu tam stukało i czasami samochód jakby sam chciał skręcić... Ale jeździł jednak dalej.
<!** reklama>
Pod koniec ubiegłego roku GUS wyliczył, że średni wiek samochodu osobowego w Polsce to nieco ponad 15 lat. W rejestrach Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy znajdują się samochody, które mają ponad 31 lat. W 2010 roku na 169 tysięcy samochodów osobowych było ich aż... 24 tysiące!
- Statystycznie wygląda to źle - mówi Waldemar Winter, dyrektor wydziału, i przytacza przerażające liczby. Aut w wieku od 3 do 5 lat jest w mieście prawie 14 tys. Tych liczących od 6 do 10 lat - 28,5 tys. Aut 11-15-letnich jest 40 tys, a starszych niż 21 lat - ponad 50 tysięcy.
- Kiedy w 2004 roku zaczęto sprowadzać samochody z Zachodu, miały one średnio 12-13 lat - mówi Waldemar Winter. - Teraz zaczynają trafiać do recyklingu. Co do tych staruszków, to pewnie w większości już nie jeżdżą albo jeżdżą rzadko. Ludzie ich nie wyrejestrowują, bo zapomnieli... Mamy bardzo wiele zaszłości ze starego systemu ewidencji, które trafiły do do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Powoli zaczynamy go porządkować.
- Na przeglądach pojawiają się samochody kilkunastoletnie i starsze. Pamiętam nawet taki z 1989 roku - mówi Jerzy Najrzał ze stacji Automobilklubu Bydgoskiego. - Zdarza się, że nie przechodzą przeglądów. Ale jak ktoś jeździ starym autem, to dba o jego stan.
Najczęstsze usterki wykrywane na przeglądach staruszków to dziurawe tłumiki, wycieki oleju z silnika i skrzyni biegów, niesprawne hamulce, powybijane końcówki drążków kierowniczych.
Mirosława Margasińskiego, prezesa Klubu Miłośników Syren i Warszaw, łapiemy na... złomowisku. - Jest tu ze 40 zrujnowanych syren. Serce się kroi... - mówi. - To rzeczywiście rupiecie. Ale nawet 40-letni samochód może być w lepszym stanie technicznym niż 5-10-letni. Wszystko zależy od podejścia do samochodu.