- Wtedy spałem. Kiedy się obudziłem, żona nie żyła. Nie wiem, skąd wzięła się krew na szpadlu. Żona nie mogła się na niego przewrócić. Kiedy skończyliśmy pić, posprzeczaliśmy się. Nie pamiętam wszystkiego, co się tamtego dnia wydarzyło, prawdopodobnie przez alkohol - wyjaśniał przed sądem Piotr G.
- Chcę tylko dodać, że to ja zgłosiłem sprawę na policję i czekałem na ich przyjazd. To ja reanimowałem żonę" - zeznał Piotr G. wcześniej, w toku prowadzonego śledztwa.
Przypomnijmy, tragedia wydarzyła się w ubiegłym roku. 29 października, w niedzielę, w godzinach wieczornych właśnie w „Tramwajarzu” w jednej z działkowych altanek policja znalazła zwłoki 63-letniej kobiety, właścicielki altanki. Mężczyzna ma zarzut uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym.
Końcówka maja z prawdziwie letnią pogodą (źródło TVN/X-News):
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział