https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Aleksandrem Łoktajewem, nowym żużlowcem składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz

Krzysztof Wypijewski
- Kiedy zaczynałem przygodę z żużlem rodzice nie protestowali. Zgodzili się ze mną, że chłopak musi być chłopakiem i powinien mieć męskie zajęcie - mówi 19-letni Ukrainiec.

- Kiedy zaczynałem przygodę z żużlem rodzice nie protestowali. Zgodzili się ze mną, że chłopak musi być chłopakiem i powinien mieć męskie zajęcie - mówi 19-letni Ukrainiec.

Jak zaczęła się twoja przygoda z żużlem?

Mój tata bawił się kiedyś w motocross i speedway. Kiedy byłem mały spróbowałem, spodobało mi się i tak już zostało. To było w Bałakowie.

Rodzicie nie protestowali?

Nie. Zgodzili się ze mną, że chłopak musi być chłopakiem i powinien mieć męskie zajęcie.

Czy brat pójdzie w twoje ślady?

Trudno powiedzieć. On ma dopiero siedem lat i na razie nie myśli o żużlu.

<!** reklama>Jesteś Rosjaninem, ale reprezentujesz barwy Ukrainy. Dlaczego?

Był taki czas, że mnie w Rosji nie potrzebowali. Uznałem więc, że przyjemniej i wygodniej będzie startować dla Ukrainy. Przebywam tam jednak rzadko. W sezonie większość czasu spędzam w Bydgoszczy. Od kilku lat mam tu swoją bazę sprzętową, mieszkanie, z grodu nad Brdą jest też mój menedżer [Radosław Szwoch - przyp. red.].

Do końca 2015 roku masz ważny kontrakt z Falubazem Zielona Góra. W Polonii będziesz jeździł tylko jeden sezon, na zasadzie wypożyczenia...

Tak wyszło. Po zakontraktowaniu przez Falubaz Jarosława Hampela, mój KSM nie do końca pasował do składu i zdecydowałem się na Bydgoszcz.

Ale ponoć wcale nie musiałeś odchodzić. Pojawiały się informacje, że Falubaz gwarantował tobie udział w ośmiu meczach...

Tymi sprawami zajmował się mój menedżer, ja nie uczestniczyłem w rozmowach. Dostałem sygnał, że jest oferta z Polonii i ją przyjąłem. Cieszę się, że będę miał okazję do regularnych startów.

W spotkaniach z Falubazem oczy bydgoskich kibiców skupione będą na tobie. Wszyscy będą się zastanawiać, czy Sasza Łoktajew nie odpuści meczów z drużyną, w której wystartuje w kolejnym sezonie...

Nie przejmuję się takimi opiniami. Zawsze daję z siebie sto procent i tak samo będzie w tych meczach. Pojadę na maksa.

<!** Image 3 align=none alt="Image 208926" sub="Aleksandr Łoktajew podczas spotkania z bydgoskimi kibicami [Fot. Jarosław Pabijan]">Słabo znasz bydgoski tor, startowałeś na nim tylko raz. To nie będzie stanowiło problemu?

W meczu ligowym wystartowałem w Bydgoszczy w 2010 roku jako zawodnik I-ligowego RKM Rybnik [Polonia wygrała 61:29, a Sasza uzbierał 6+1 w pięciu startach - przyp. red.]. W tamtym sezonie działacze Polonii pozwalali mi trenować na Sportowej i miałem okazję poznać trochę tor.

Jednak nie ma dla mnie większego znaczenia na jakim owalu startuję. Do każdego podchodzę jak do swojego ulubionego i to przynosi efekty.

Nie pojechałeś na zgrupowanie Polonii do Kołobrzegu, bo przechodziłeś w tym czasie proces regeneracji organizmu. Powiedz coś więcej na ten temat.

Od kilku lat poddaję się, jak ja to nazywam „tuningowi człowieka”. Zaczyna się od badań, po których lekarze określają, jakich kroplówek i zabiegów potrzebuje mój organizm. Dwa razy dziennie przychodzę później do szpitala. Bardzo mi to pomaga. Zwłaszcza w trakcie sezonu, gdy często startuję i sporo czasu spędzam w podróży.

Wracając do zgrupowania, to lekarze przedłużyli wówczas proces o kilka dni, nie mogłem go przerwać i stąd moja absencja w Kołobrzegu.

W tym sezonie będziesz ścigał się nie tylko w Polsce...

Zgadza się. W planach mam też starty w Hammarby Sztokholm, Mega Ładzie Togliatti oraz lidze duńskiej w Holstebro. Do tego dojdą eliminacje do finałów indywidualnych mistrzostw świata juniorów. W tym roku zamierzam walczyć o złoto!

Dziękuję za rozmowę.

=================

TECZKA OSOBOWA

Aleksandr Łoktajew urodził się 10 stycznia 1994 w Bałakowie (Rosja), ale reprezentuje Ukrainę. W Polsce ściga się od 2010 roku. Polonia będzie jego trzecim klubem - wcześniej ubierał kevlar Falubazu Zielona Góra (2010 i 2012) oraz RKM Rybnik (2011). W ubiegłym sezonie wystąpił w czterech z siedmiu rund IMŚJ (zabrakło go w Coventry i Bahia Blanca), zajmując 11. miejsce.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski