Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozliczamy dwunastu posłów z naszego regionu

Wojciech Bielawa
Poseł Tomasz Latos rozmawia z premier Beatą Szydło
Poseł Tomasz Latos rozmawia z premier Beatą Szydło Piotr Smolinski/Polskapress
Dziś mija dokładnie rok od dnia złożenia ślubowania przez posłów VIII kadencji parlamentu. Sprawdziliśmy, jak reprezentanci regionu wykorzystali ten czas.

Okręg bydgoski reprezentuje w Sejmie 12 posłów: 5 z PiS, 4 z PO, po jednym z Nowoczesnej, Kukiz’15 i PSL. Pięcioro z nich to debiutanci, choć trzeba zaznaczyć, że Zbigniew Pawłowicz w latach 2007-11 był senatorem.

Pracę parlamentarzystów trudno jest jednoznacznie ocenić.- Każdy z nas działa na innej płaszczyźnie. Jedni posłowie są skupieni na pracy dla swojego regionu, inni na legislacji. Mamy także różne temperamenty. Są posłowie aktywni w mediach, a także ci, którzy czują się dobrze pracując z dala od świateł kamer - tłumaczy poseł Paweł Olszewski z PO.

- Nie powinno się oceniać posłów po liczbie złożonych interpelacji. Wiadomo, że posłowie opozycji zasypują ministerstwa pytaniami. My, członkowie partii rządzącej, mamy natomiast możliwość załatwienia wielu rzeczy poprzez bezpośrednie rozmowy - mówi poseł Łukasz Schreiber z PiS.

- Dla nas pierwszy rok był najtrudniejszy, musieliśmy się bowiem zapoznać ze specyfiką pracy, poznać jak działa Biuro Analiz Sejmowych - zaznacza jeden z debiutantów, poseł Paweł Skutecki z Kukiz’15

Rączki w górę

W ciągu roku w Sejmie odbyło się już 2099 głosowań. Najbardziej zdyscyplinowani są posłowie PiS. Piotr Król opuścił zaledwie 11 głosowań, Łukasz Schreiber - 12, a Ewa Kozanecka - 18. Najrzadziej rękę w górę podnosi Teresa Piotrowska z PO. Opuściła już ponad pół tysiąca głosowań. Jej frekwencja wynosi 76 proc. Drugi od końca jest Eugeniusz Kłopotek z PSL z 80 proc. - Głosowań jest za dużo. Myślałem, że w Polsce jest za dużo prawa i trzeba je uprościć, a PiS wciąż dokłada nowe ustawy. Przedsiębiorcy się w tym wszystkim gubią - mówi poseł Paweł Skutecki, który był obecny na 95 proc. głosowań.

Piszą, mówią, lansują

Najczęściej na mównicy sejmowej możemy zobaczyć Krzysztofa Brejzę z PO. Poseł miał już 92 wystąpienia w sali plenarnej. Złożył także 188 interpelacji. Więcej od niego - aż 241 - wystosował jego klubowy kolega Paweł Olszewski.

- To najgorsza kadencja Sejmu, po prostu absolutna kompromitacja. PiS nie słucha nikogo. Dlatego skupiam się na pilnowaniu lokalnych spraw, przede wszystkim tych związanych z infrastrukturą - tłumaczy swoją aktywność poseł Olszewski.

W cieniu młodszych kolegów z Platformy pozostają Teresa Piotrowska i Zbigniew Pawłowicz. Oboje złożyli ponad 40 interpelacji, ale pod większością podpisali się razem. Była szefowa MSW miała tylko jedno wystąpienie, były szef Centrum Onkologii - dwa.

145 interpelacji napisał poseł Paweł Skutecki z Kukiz’15. Inny poseł opozycji - Michał Stasiński z Nowoczesnej - tylko 15. Jednak bardzo często zabiera głos w imieniu klubu - 43 razy. Z debiutantów najczęściej udziela się jednak poseł Łukasz Schreiber. Przemawiał 47 razy.

W ogólnopolskich mediach możemy zobaczyć tylko niektórych naszych parlamentarzystów. Z racji sprawowania funkcji wiceszefa MON często pojawia się w nich Bartosz Kownacki. Drugim posłem rządzącej większości, który nie unika kamer, jest Łukasz Schreiber. W tej kadencji w mediach bryluje poseł Krzysztof Brejza. Często komentuje wydarzenia, bierze udział w programach publicystycznych. Popularność może przynieść mu zasiadanie w komisji specjalnej ds. afery Amber Gold. Rzadziej niż w poprzednich latach w telewizji widać Pawła Olszewskiego i Eugeniusza Kłopotka. W wielu audycjach można było natomiast zobaczyć posła Michała Stasińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!