https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozkładają trutki, a potem ręce

Andrzej Karnowski
Z nadnoteckich rozlewisk u progu jesieni przenoszą się do zabudowań. W Nakle, Szubinie, Kcyni są tysiące szczurów. Trutka tylko łagodzi nadmiar „obrzydliwych” gryzoni.

Z nadnoteckich rozlewisk u progu jesieni przenoszą się do zabudowań. W Nakle, Szubinie, Kcyni są tysiące szczurów. Trutka tylko łagodzi nadmiar „obrzydliwych” gryzoni.

<!** Image 2 align=right alt="Image 33744" sub="Centrum Nakła ma starą zabudowę. W niej szczury czują się najlepiej">- Zbliża się jesień i ze studzienek kanalizacyjnych wiele z nich przenosi się do piwnic - mówi Jerzy Pazderski, zastępca kierownika warsztatów Spółdzielni Mieszkaniowej „Chrobry” w Nakle. - Dlatego rozkładamy trutki.

Nie tak łatwo...

- W tym roku wydaliśmy już na ten cel ponad trzy tysiące złotych - twierdzi Elżbieta Bryłka, główna księgowa SM „Chrobry”. - A nie kupujemy na zapas.

Walka z nimi nie jest prosta. Są to piekielnie inteligentne zwierzęta. Szybko się uczą. Mieszkańcy bloków na osiedlu Chrobrego wyrzucają chleb z myślą o ptakach. Dla szczurów to wielka gratka, to zaproszenie do zabudowań mieszkalnych. A że są to gryzonie stadne, trafiają do piwnic od razu dziesiątki tych wędrowców.

SM „Westalka” odszczurzała niedawno budynek na Wichrowym Wzgórzu. Na razie nie ma większych problemów. Gorzej jest z prusakami. - Korzystamy z usług wyspecjalizowanej firmy nakielskiej - informuje Barbara Holec, główna specjalistka ds. inwestycji i eksploatacji w „Westalce”. - To ona przeprowadza deratyzację w naszych budynkach.

Czy to inwazja?

- Od dwudziestu lat tym się trudnię - mówi Jan Dymek z Nakła, zajmujący się deratyzacją. - Do szczurów trzeba mieć odpowiednie podejście i cierpliwość. Nie samą trutką należy walczyć z tymi zwierzętami. Nie chcę jednak o tym opowiadać.

<!** reklama left>- Na naszej ulicy szczurów jest zatrzęsienie - zapewnia mieszkanka Długiej. - To z tej brudnej Śleski przyłażą. Tu w pojemnikach na śmieci nie brakuje resztek żywności. Trutka niewiele daje. To prawdziwa walka z wiatrakami.

Trutki są ponoć coraz lepsze. Nie działają natychmiast. Gryzoń staje się z czasem osowiały. Nim zdechnie, upływa kilka dni. Chodzi o to, aby członkowie stada nie zorientowali się, jakie były przyczyny zejścia. - Trutkę rozkłada się jedynie w piwnicach - mówią w SM „Chrobry”. - Na otwartej przestrzeni mogłyby ją zjeść psy, koty...

- W tych budynkach, w których mieszkańcy zgłaszają nam obecność gryzoni, rozkładamy trutkę, a w mniejszych rozdajemy i ludzie sami rozkładają - informuje Rafał Mróz z Nakielskiej ADM. - Szczury upodobały sobie zwłaszcza węzły cieplne, stare piwnice, wszystkie miejsce, w których jest brudno. W Potulicach na ulicy Bydgoskiej trzeba zasypywać kanalizację dwa razy w roku, aby nie wchodziły do mieszkań. Sporo jest ich w okolicach ul. Długiej i w centrum Nakła.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski