Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozebrać, aby poznać zabezpieczenia

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Nie tylko w naszym regionie najwięcej kradzieży aut zdarza się w miastach. Im liczniejsza aglomeracja, tym większe prawdopodobieństwo utraty pojazdu.

Nie tylko w naszym regionie najwięcej kradzieży aut zdarza się w miastach. Im liczniejsza aglomeracja, tym większe prawdopodobieństwo utraty pojazdu.

- Tu jest większa anonimowość, ludzie się tak nie znają - mówi Katarzyna Witkowska z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Jeżeli porównać liczbę mieszkańców w poszczególnych miastach regionu, to okazuje się, że statystycznie kradnie się tam podobną liczbę aut. Najwięcej ginie ich w Bydgoszczy, potem w Toruniu, Włocławku i Grudziądzu. Nadal najpopularniejsze wśród złodziei są audi i volkswageny. Jednak z roku na rok ginie w województwie coraz mniej samochodów.

Policjanci podkreślają, że cały czas takimi przestępstwami zajmują się zorganizowane grupy przestępcze, mające hierarchiczną strukturę. Poza tym, nie ma stuprocentowego zabezpieczenia samochodu. Złodzieje szkolą się, podobnie jak producenci blokad, którzy wymyślają coraz lepsze alarmy lub inne urządzenia mające uchronić auto przed kradzieżą.

- Zdarza się również i tak, że złodzieje kradną jakiś nowy typ pojazdu i rozbierają go na części tylko po to, żeby poznać najnowsze fabryczne zabezpieczenia, a potem znajduje się takie auto spalone - wyjaśnia Katarzyna Witkowska.

<!** reklama>Funkcjonariusze zajmujący się walką z gangami złodziei aut przypominają jednak, że każde zabezpieczenie pojazdu utrudnia życie złodziejom, ponieważ dla nich liczy się czas. Im więcej go potrzebują na uruchomienie auta, tym dla nich gorzej.

Kiedyś złodzieje kradli na tak zwaną stłuczkę. Jechali za autem i lekko uderzali w jego tył. Kiedy zaaferowany właściciel samochodu biegł, aby sprawdzić uszkodzenie, partner przestępcy wsiadał do auta, i uciekał.

Niedawno działał w naszym regionie gang, który specjalnie wypuszczał powietrze z opon samochodu wytypowanego do kradzieży. Potem złodzieje jechali za nim i pokazywali tak zwaną panę. Kiedy kierowca wysiadał i sprawdzał, co się stało, podobnie jak poprzednio, kompan siadał za kierownicą i odjeżdżał.

Samochód stracić można również przed własnym garażem. Tak stało się jakiś czas temu na ulicy Świętopełka w Toruniu. Zanim kobieta zdążyła wysiąść z opla wartego około 60 tysięcy złotych, zaatakowało ją dwóch napastników. Siłą wyciągnęli kobietę z auta, wskoczyli do samochodu i odjechali rocznym pojazdem. Kluczyki były jeszcze w stacyjce. Mieszkańcowi Bydgoszczy skradziono auto, gdy zostawił je na chwilę z pracującym silnikiem, a innym kompletem kluczy poszedł otworzyć garaż.

Zdarzało się też tak, że właściciele drogich pojazdów tracili auta nawet wtedy, gdy kluczyki pozostawili w domu. Włamywano się do ich jednorodzinnych domów, gdy oni spokojnie spali na piętrze. Przestępcy wiedzieli, gdzie na parterze znajdują się kluczyki i zabierali tylko je oraz dokumenty auta. Potem odjeżdżali spokojnie w nieznane.

- Wiele potencjalnych ofiar złodziei aut jest po prostu obserwowana - mówią policjanci. - Sprawdzane są ich zwyczaje i przestępcy czekają na dogodna okazję, aby sięgnąć po swój łup.

Niektórzy właściciele skradzionych aut próbują na własną rękę odzyskać pojazdy. Wchodzą w układ ze złodziejami i płacą im haracz za oddanie pojazdu. Okazuje się jednak, że nie zawsze przestępcy dotrzymują obietnic.

- Radzimy więc wszystkim pokrzywdzonym, aby o kradzieżach samochodów powiadamiali od razu policję, a nie próbowali układać się z przestępcami. Często ci, którzy dzwonią, wcale nie dysponują tym samochodem i wykorzystują tylko okradzionych - przestrzegają funkcjonariusze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!