W majowy weekend 31-latek czterokrotnie okradł sklepy z alkoholem. Za każdym razem wpadał w ręce pracowników ochrony. Inowrocławscy policjanci przedstawili mu zarzuty, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna.
Jednak mężczyzny nic to nie nauczyło, bo w środę 3 maja około godz. 6 na jednej ze stacji paliw w Inowrocławiu dokonał rozboju.
- Grożąc personelowi pobiciem, zażądał wydania papierosów i pieniędzy. Po tym jak zabrał gotówkę oraz paczki z papierosami, uciekł - mówi podkom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Rysopis 31-latka trafił do wszystkich patroli w mieście.Następnego dnia patrol zauważył opisywanego mężczyznę idącego ulicą. Na widok radiowozu, zaczął on uciekać i wbiegł do przypadkowego mieszkania przy ul. Poznańskiej. Próbował zabarykadować się w kuchni. Policjanci szybko obezwładnili go i zatrzymali.
- Na podstawie zgromadzonych dowodów, 31-letni inowrocławianin usłyszał zarzut rozboju. Policja i Prokuratura wnioskowały do sądu o tymczasowe jego aresztowanie. W piątek mężczyzna był doprowadzony do sądu, który zdecydował o jego aresztowaniu na miesiąc - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. - Za rozbój kodeks karny przewiduje karę więzienia do 12 lat.
Pogoda na dzień (06.05.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo/x-news