- Mężczyznę udało się zatrzymać już we wtorek w godzinach późnopopołudniowych - informuje Piotr Garstka z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
To 31-latek z Poznania. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Znaleziono tam odzież rowerową, którą prawdopodobnie widać na nagraniu z pobicia.
Na trop agresywnego mężczyzny udało się trafić dzięki sygnałom od mieszkańców. - Był bardzo duży odzew, także internautów, za wszystkie informacje bardzo dziękujemy - mówi Piotr Garstka.
Czytaj też: Ofiary rowerzysty opowiadają o zdarzeniu
Atak rowerzysty zarejestrował monitoring przemysłowy zainstalowany na jednym z budynków przy parku im. Mazowieckiego. Nagranie, które pojawiło się w sieci, wywołało oburzenie społeczeństwa, również w środowisku policyjnym.
- Byłem przerażony tym, co widziałem na nagraniu. Sytuacja była kuriozalna. Dla mnie jest to dewiant, człowiek psychicznie chory lub będący pod wpływem środków odurzających, np. dopalaczy. Żaden normalny człowiek by się w ten sposób nie zachował - komentuje Maciej Szuba, były komendant poznańskiej policji.
Jego zdaniem sąd powinien natychmiast przychylić się do wniosku o tymczasowe aresztowanie napastnika. Z naszych informacji wynika, że śledczy złożą go w czwartek. Ten człowiek stanowi duże zagrożenie dla społeczeństwa. Równie dobrze może za chwilę zaatakować kogoś nożem lub siekierą. Dał dowód, że nie zasługuje na to, by żyć wśród normalnych ludzi. Może być to wynikiem jego choroby psychicznej, ale w takim wypadku powinien trafić do zakładu leczniczego, gdzie także będzie pod kontrolą - mówi M. Szuba.
O tym, że zagrożenie ze strony 31-latka jest nadal możliwe, przekonuje także Małgorzata Rybarczyk, psycholog.
- Jego zachowanie było nieracjonalne. Myślę, że muszą u niego występować jakieś napięcia osobowościowe, które na pewno nie zostały rozładowane w czasie tych dwóch ataków. W tym człowieku nadal to tkwi - przekonuje Małgorzata Rybarczyk. Według niej zachowanie mężczyzny wskazuje też na zaburzenia socjalizacji oraz stan wysokiego napięcia wewnętrznego.
- Chodzi o gniew i złość, które być może tłumione w innych okolicznościach spowodowały, że wyładował się na ludziach całkowicie niewinnych. To może być typ dominujący człowieka, który uważa, że będzie dyktował społeczeństwu warunki, a pozostali mają zaspokajać jego potrzeby - dodaje.
Aktualizacja - godz. 13.45:
Rowerzysta usłyszał zarzut uszkodzenia ciała w związku z czynem o charakterze chuligańskim. Mężczyzna nigdy wcześniej nie był notowany. Policja złożyła wniosek o areszt 31-latka.
Zobacz nagranie z ataku:
