Jeden z uwięzionych żołnierzy nagrał rozpaczliwy film, w którym, zakrywając twarz, błaga Siergieja Szojgu o pomoc. Tłumaczy, że on i jego koledzy zostali porzuceni przez swoich dowódców.
- Sytuacja w tym rejonie jest naprawdę bardzo trudna. Mam nadzieję, że to słyszycie i znajdziecie sposób, abyśmy się stąd wydostali. Zostaliśmy pozostawieni sobie, porzucili nas. Jestem teraz w Chersoniu - słyszymy w nagraniu.
Jego brygada została odcięta, gdy 27 lipca ukraińskie ostrzały doprowadziły do zniszczenia mostów w rejonie Chersonia. Miasto, które wpadło w ręce wroga już na początku wojny, jest teraz szturmowane przez Ukraińców.
Zdaniem ukraińskiego dowództwa, to stamtąd ma wyjść wielka kontrofensywa Kijowa, która może mieć decydujące znaczenie dla przyszłych losów wojny.
lena
