Olbrzymi tort, udekorowany słodką rolką filmową, gadżety dla kinomanów oraz łamanie kodu Leonarda da Vinci, to wszystko towarzyszyło obchodom pierwszej rocznicy „Kinomaksu”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 24609" >Jedyny w mieście, ale za to jeden z najnowocześniejszych w naszym regionie kinowych multipleksów - inowrocławski „Kinomax” otworzył swoje podwoje dokładnie minutę po północy 19 maja ubiegłego roku. Światową premierę ostatniej części „Gwiezdnych wojen” oglądano wówczas w dwóch wypełnionych po brzegi salach projekcyjnych.
W tym roku, na datę urodzin „Kinomaksu” nałożyła się również premiera ekranizacji bestsellerowej książki Dana Browna „Kod da Vinci”. Przygotowano więc z tej okazji wiele niespodzianek. Największą z nich był tort, którym częstowano widzów. Były też prezenty w postaci koszulek i czapeczek oraz promocyjne ceny biletów.
Umysły ścisłe mogły spróbować swoich sił w łamaniu specjalnego szyfru, a nagrodą za jego odgadnięcie był rower.