Mroźna aura pokrzyżowała plany remontowe bydgoskich spółdzielni, również na Wyżynach. Niedokończone prace niepokoją mieszkańców. - Wkrótce wszystko będzie jak należy - zapewnia zarządca.
<!** Image 2 align=right alt="Image 145048" sub="Mieszkańcy bloków przy ulicy Komuny Paryskiej żalą się, że niedawno wyremontowane wejścia do klatek schodowych zostały zlikwidowane Fot. Miłosz Sałaciński">- Jakieś dwa lata temu wyremontowano klatki schodowe, położono nowe kafelki, wszystko było czyste ładne i pachnące. I ostatnio właśnie to wszystko po prostu zniszczono! Nie ma praktycznie wejść do bloków, „wiatrołapy” zostały zniszczone całkowicie. Przecież to kompletnie bez sensu! - żalą się mieszkańcy bloków przy ul. Komuny Paryskiej. To niejedyne zmartwienie czytelników z Wyżyn.
Ułatwienie dla włamywacza
- Przy naszych blokach prowadzono prace, zanim nastąpiły mrozy. Rozumiem, że teraz je przerwano z powodu minusowych temperatur, jednak przy blokach cały czas stoją rusztowania. To trochę denerwujące i krępujące, ale do tego można się przyzwyczaić. Gorzej z poczuciem bezpieczeństwa, rusztowania mogą przecież ułatwić komuś sprawę, gdyby chciał włamać się do któregoś z mieszkań - mówią mieszkańcy bloków przy ulicy Boya-Żeleńskiego.
Gdyby ktoś to zgłosił...
- Musimy wziąć pod uwagę to, że tegoroczna zima jest nietypowa, w poprzednich latach o tej porze roku prowadziliśmy prace, teraz z powodu niskich temperatur musieliśmy ich zaprzestać - wyjaśnia Jacek Kołodziej, zastępca dyrektora do spraw technicznych spółdzielni mieszkaniowej „Budowlani”. - Gdyby tylko mieszkańcy zgłosili nam swoje obawy, rusztowania zostałyby zdjęte, takiego problemu jednak do nas nie zgłoszono. Mimo, że ich tymczasowa likwidacja wiązałaby się z kosztami, zdecydowalibyśmy się na nią, gdybyśmy tylko wiedzieli, że mieszkańcy się tego domagają - zapewnia. Dlaczego zlikwidowano odnowione, zdaniem mieszkańców, wejścia do niektórych bloków?
<!** reklama>- Zdemontowaliśmy te wejścia, które tego wymagały, ich stan odbiegał od wszelkich standardów. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś pomyślał, że tak to zostawimy! Pogoda pokrzyżowała nam plany, gdy wzrośnie temperatura, wrócimy do tych prac, wszystko będzie tak jak być powinno - zapewnia Jacek Kołodziej. Gdy tylko poprawi się aura, wznowione zostaną prace ociepleniowe bloków, w których ocieplenie sprzed 20 lat zastępowane jest nowszymi, tańszymi i lepszymi technologiami. Spółdzielnia ma też bardzo konkretne plany na najbliższe miesiące - poprawienie stanu chodników, nowe parkingi, boisko - to tylko niektóre z nich. Wszystko dlatego, że z 10 milionów przeznaczonych na rewitalizację miasta 3 miliony trafią do zasobów SM „Budowlani”.
