Reprezentacja Polski do 75. minuty niespodziewanie prowadziła z Włochami 1:0. Dopiero rzut karny spowodowany przez Jakuba Błaszczykowskiego przywrócił "Azzurri" nadzieję na dobry wynik w tym spotkaniu. Wyrównanie Włochom dał pomocnik brazylijskiego pochodzenia Jorginho - Chłopaki dobrze się spisali. Zrobiliśmy zbyt wiele łędów podczas ataku pozycyjnego, więc łatwo daliśmy się kontrować. Już na samym początku mogło nas to ukarać, ale świetnie między słupkami spisał się Donnarumma. Dużo problemów mieli też środkowi pomocnicy z Zielińskim. On sprawiał nam dużo kłopotów - stwierdził na konferencji Roberto Mancini, selekcjoner reprezentacji Włoch.
- Nie jestem rozczarowany tym meczem. Jestem zawiedziony, że nie wygraliśmy, ale wszyscy dali z siebie maksimum. Przeciwko Portugalii będą zmiany. 72 godziny między tymi meczami to niewiele, zwłaszcza że czeka nas jeszcze podróż - dodał.
Polacy dzielą się z Włochami punktami. Nasi piątkowi rywale zmierzą się we wtorek z Portugalią, natomiast Polacy rozegrają towarzyskie starcie z Irlandią we Wrocławiu.