Piłkarska reprezentacja Włoch wygrała w Cesenie z Węgrami 2:1 (2:0) w meczu grupy 3 najwyższego poziomu Ligi Narodów. "Squadra Azzurra" objęła prowadzenie w tabeli, bo w drugim spotkaniu tej grupy w Monachium Niemcy zremisowały z Anglią 1:1 (0:0). Włoscy fachowcy byli zachwyceni grą swojej odmłodzonej, budowanej niemal od podstaw drużyny narodowej, szczególnie w pierwszych 60 minutach gry.
Komentatorzy uznali, że symbolem odmłodzenia i odrodzenia zespołu, a także odwagi selekcjonera Roberto Manciniego, jest to, że od pierwszej do ostatniej minuty w ataku grał, i to bardzo dobrze, 18-letni Wilfried Gnonto, syn iworyjskich imigrantów. Co więcej, wczoraj zagrało tylko 6 piłkarzy, którzy tak świetnie spisali się w sobotę w zremisowanym 1:1 meczu z Niemcami. Mimo to zespół pokazał szybki, fantazyjny, agresywny futbol i kilkanaście znakomitych akcji. Nieco zawodziła skuteczność. Pierwszą bramkę po 30 minutach pięknym strzałem w okienko zdobył Nicolo Barella. Drugą pod koniec pierwszej połowy - Lorenzo Pellegrini. Trzeciego gola też strzelił Włoch. Obrońca Gianluca Mancini po centrze skierował piłkę do własnej bramki. Do tego momentu opromienieni sobotnim zwycięstwem nad Anglią Węgrzy trudnili się niemal wyłącznie zabijaniem gry. Potem mecz się nieco wyrównał, a Donnarumma był dwa razy w opałach.
Trener Mancini nie krył zadowolenia: "Zagraliśmy dobry mecz. Szczególnie w pierwszej połowie. Trochę nas zdeprymowała stracona bramka. Ale powinniśmy wygrać dużo wyżej. Dało też o sobie znać zmęczenie. Ale powtarzam: zagraliśmy dobrze".
W sobotę Włosi na stadionie Wembley zagrają z Anglią.
ZOBACZ TEŻ:
- Świątek wsparła Ukrainę po wygranej w finale Rolanda Garrosa
- Lewandowski coraz bliżej transferu? Barcelona dopina budżet
- Pudzian zawalczy z kolejną legendą? "Na razie mogę nosić za nim torby"
- Błachowicz: Czuję się jak Gollum, kiedy stracił pierścień [WYWIAD]
- Najpiękniejsze polskie WAGs. One będą wspierać naszą drużynę[ZDJĘCIA]
- Najseksowniejsze lekkoatletki świata. Kibice je uwielbiają! [ZDJĘCIA]
