
- Jak jechaliśmy do Watykanu, do Ojca Świętego to usłyszeliśmy, że jesteś faworytem do zdobycia "Złotej Piłki" - powiedział pan Przemysław Robertowi Lewandowskiemu w trakcie przekazywania swojego dzieła. - Pomyślałem, że muszę zrobić coś wyjątkowego dla ciebie, bo ciebie śledzę i wiem, jakim jesteś człowiekiem o dobrym sercu i wspierasz osoby niepełnosprawne. Przywiozłem to tutaj dla mojego rodaka, najlepszego piłkarza na świecie.

- Jak jechaliśmy do Watykanu, do Ojca Świętego to usłyszeliśmy, że jesteś faworytem do zdobycia "Złotej Piłki" - powiedział pan Przemysław Robertowi Lewandowskiemu w trakcie przekazywania swojego dzieła. - Pomyślałem, że muszę zrobić coś wyjątkowego dla ciebie, bo ciebie śledzę i wiem, jakim jesteś człowiekiem o dobrym sercu i wspierasz osoby niepełnosprawne. Przywiozłem to tutaj dla mojego rodaka, najlepszego piłkarza na świecie.