La Liga. Sevilla - Barcelona 0:3. Gol Roberta Lewandowskiego
Lewandowski trafił w 36 minucie. Po długim zagraniu Julesa Kounde, notabene byłego obrońcy Sevilli, zgasił piłkę na klatkę piersiową, po czym silnie uderzył z prawej nogi, nie dając bramkarzowi szans na skuteczną interwencję. Gol Lewandowskiego przedzielił trafienia Raphinhy i Erica Garcii.
Bogiem a prawdą bramek Lewandowskiego powinno być znacznie więcej. To jego piłkę zmierzającą do siatki wybił jeden z obrońców, a w drugiej połowie jakimś cudem bramkarz odbił do boku. Lepiej powinien zachować się też Ousmane Demebele. Francuz zamiast podać to zdecydował się kończyć akcję sam - nieudanie. W 74 minucie Lewy decyzją Xaviego opuścił boisko. Za naszego rodaka na końcówkę pojawił się Ansu Fati.
To najcenniejsze zwycięstwo Barcelony z dotychczasowych, bo odniesione na ciężkim terenie w meczu, który mógł się potoczyć inaczej, gdyby nie szczęśliwy początek. Kibice Sevilli kręcili głowami z niedowierzania, przegryzali paznokcie i krzyczeli, nie mogąc uwierzyć, że ich ulubieńcy nie strzelili choćby jednego gola.
Barcelona ma 10 punktów i awansowała na drugie miejsce w tabeli. Sevilla w czterech kolejkach poniosła trzy porażki i raz zremisowała. Sklasyfikowana jest tuż nad strefą spadkową.
Wcześniej w sobotę zmierzyły się jedyne dwie drużyny, które przed tym weekendem miały komplet punktów: broniący tytułu Real Madryt i Betis Sewilla. Królewscy zwyciężyli u siebie 2:1 po bramkach Brazylijczyków Viniciusa Juniora (9.) i Rodrygo (65.), dla gości trafił natomiast Sergio Canales (17.).
Real pozostał jedynym zespołem z kompletem punktów. Betis jest na trzeciej pozycji z dziewięcioma. - Jesteśmy zadowoleni, ale to dopiero początek sezonu, musimy grać coraz lepiej. Cieszę się, że pomogłem zespołowi, kiedy tego potrzebował, jestem też szczęśliwy, bo zagrałem pierwszy raz od początku. Wracam po kontuzji, ale czuję się już świetnie - powiedział Rodrygo na antenie Movistar Plus.
Za Betisem plasuje się pięć ekip z siedmioma punktami: Villarreal, Athletic Bilbao, Atletico Madryt, Celta Vigo i Real Sociedad, przy czym dwie pierwsze jeszcze w tej kolejce nie grały. Żółta Łódź Podwodna, która będzie rywalem Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Konferencji, podejmie w niedzielę Elche, a Athletic tego samego dnia zagra w Bilbao z Espanyolem Barcelona.
Źródło: własne/PAP
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Najdroższe transfery letniego okna w PKO Ekstraklasie. To Ra...
