Seria FIFA co roku cieszy się ogromną popularnością. Już wiadomo, że najnowsza wersja zaliczyła najlepszy start w dystrybucji cyfrowej (choć również kosztem sprzedaży wersji "pudełkowej"). Poza kilkoma innowacjami, gra ponownie ma pełną licencję na rozgrywki Ligi Mistrzów. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak prezentują się wirtualne zespoły, które zmierzą się w hicie pierwszej kolejki - Bayern Monachium i Atletico Madryt. Jedną i drugą drużyną sterowała sztuczna inteligencja.
Obrońcy tytułu nie dali gościom najmniejszych szans. Robert Lewandowski, jak w rzeczywistości, jest "zmorą obrońców". Niewykluczone, że to dzięki systemowi aktualizacji formy, która wprowadza zmiany u piłkarzy w zależności od ich dyspozycji na prawdziwym boisku. Wirtualny Hansi Flick również oszczędza polskiego napastnika, zmieniając go po nieco ponad godzinie gry.
Mecz Bayernu z Atletico na prawdziwym boisku odbędzie się w środę o godz. 21 (transmisja TVP 1, Polsat Sport Premium 1). W przeciwieństwie do gry, spotkanie w Monachium odbędzie się bez kompletu publiczności.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Była dziewczyna Szczęsnego spotyka się z kierowcą Formuły 1
- Wojciechowski wróci do futbolu? Towarzyszy mu piękna narzeczona
- Ronaldo ma nowe Ferrari za 1,6 mln euro. Co jeszcze stoi w jego garażu?
- Sześciu wspaniałych z Polski, czyli Biało-Czerwoni, którzy zagrają w Lidze Mistrzów
- Polacy z największą liczbą meczów w Lidze Mistrzów i Pucharze Europy [TOP 10]
- Forbes podał listę najlepiej zarabiających piłkarzy. Lewandowski w TOP 10
