- Nie mogę doczekać się powrotu do akcji w ten weekend, szczególnie po tak długiej przerwie, którą musiał obserwować cały świat sportów motorowych - zacierał ręce przed piątkiem Robert Kubica. Kierowca rezerwowy i rozwojowy Alfa Romeo Racing Orlen wziął udział w swoim pierwszym treningu (ich całkowita liczba jest nieznana, przed wybuchem pandemii spekulowano o pięciu).
- Moim celem, jak zawsze, będzie dostarczenie jak największej ilości danych naszym inżynierom i przekazanie im informacji zwrotnych z kokpitu. Ten weekend będzie zupełnie nowym doświadczeniem dla wszystkich. Ściganie odbędzie się w tym samym miejscu, co kilka dni temu, więc będzie to kwestia udoskonalenia tego, czego dowiedzieliśmy się podczas Grand Prix Austrii i przetestowania korekt w naszym bolidzie - tłumaczył Kubica.
Podczas porannej, upalnej sesji przejął bolid Antonio Giovinazziego. Wykonał kilka krótszych przejazdów i szybkich okrążeń. Na parę minut musiał przerwać swój plan, bo przez awarię w bolidzie Williamsa sesja została przerwana. W sumie przejechał 30 okrążeń. Najlepszy czas to 1:06,797, ale na pośredniej mieszance opon. Dla porównania - choć nie wiadomo, jakie zadania mieli kierowcy - Kimi Raikkonen przejechał 22 kółek, a najlepsze z czasem 1:06,441. Najszybszy był jadący na miękkiej mieszance Sergio Perez (Racing Point) - 1:04,867. Kierowcy Mercedesa byli na trzecim i czwartym miejscu, ale Valtteri Bottas i Lewis Hamilton jechali na oponach pośrednich. Drugi trening, bez Kubicy, zakończył się po zamknięciu wydania.
W piątek władze Formuły 1 poinformowały o dwóch nowych rundach w tym sezonie. Dotychczas było znane osiem Grand Prix. Ostatnia, na torze Monza, zaplanowana jest na 4-6 września. Kolejna, również we Włoszech, odbędzie się w kolejny weekend, tyle że na torze Mugello (GP Toskanii). To domowy obiekt zespołu Ferrari, na którym jeszcze nigdy nie odbył się wyścig F1. Na nim zwykle włoska ekipa kręci filmy reklamowe, a co za tym idzie - lepiej od reszty stawki znają tor Charles Leclerc i Sebastian Vettel. Tam też odbyli testy, przygotowując się do restartu tegorocznego sezonu. Poza tym, jeśli żadna runda wcześniej nie zostanie odwołana, to wyścig w Mugello będzie 1000. występem Ferrari w mistrzostwach.
Dwa tygodnie później - w weekend 25-27 września - kierowcy będą się ścigać na będącym od 2014 r. w kalendarzu F1 torze w Soczi (GP Rosji). Kolejne lokalizacje mają być podawane wkrótce. Szefostwo królowej motorsportu dalej utrzymuje, że ma zamiar zorganizować od 15 do 18 wyścigów.
Niemiecki serwis „Auto Motor und Sport” donosi, że w październiku - 11, 18 i 25 - miałyby się odbyć trzy wyścigi w Europie. Odpowiednio - na Hockenheim w Niemczech, Imoli we Włoszech i Portimao w Portugalii.
FORMUŁA 1 SEZON 2020 - TERMINARZ, KALENDARZ
Pewne jest natomiast, że w sobotę odbędzie się trzeci trening (godz. 12) i kwalifikacje (godz. 15). Choć te drugie mogą zostać przesunięte ze względu na przejściowe burze. Z kolei deszcz powinien sprawić, że czasówki będą jeszcze ciekawsze, niż końcówka wyścigu sprzed tygodnia. Natomiast rywalizacja o GP Styrii w niedzielę o godz. 15.10 (bez deszczowej prognozy). Transmisje wszystkich sesji w Eleven Sports.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Red Bull Ring bolidem Alfa Romeo Racing Orlen z Raikkonenem
- Lindsay Brewer, czyli piękna kobieta w szybkim aucie IndyCar
- Zobacz bolid Alfa Romeo Racing Orlen w grze F1 2020
- Wszystkie bolidy i składy Formuły 1 w sezonie 2020
- Sportowcy przy urnach wyborczych. Rozbawił nas Piotr Żyła
