Mały, ale ważny krok w stronę rewitalizacji starego Fordonu. Teren nad Wisłą zostanie splantowany i obsiany trawą. Wiosną ruszy też przebudowa ulic Kapeluszników i Frycza-Modrzewskiego.
Wczoraj architekci, którzy stworzyli masterplan dla Fordonu, zaprezentowali szczegółowe rozwiązania dotyczące zagospodarowania nabrzeża Wisły. - Wcześniejsze plany są wciąż aktualne - wyjaśniał Huub Droogh z firmy RdH Architekci i Urbaniści. - Zakładamy, między innymi, budowę promenady, nową zabudowę, na przestrzeni kilkunastu lat przeprowadzkę więzienia. Jednak zdajemy sobie sprawę, że mieszkańcom tej części Bydgoszczy bardziej zależy na mniejszych zmianach, ale w szybkim czasie. Chcą poczuć, że coś się dzieje. Dlatego oprócz już zapowiadanej modernizacji ulic Kapeluszników i Frycza-Modrzewskiego, miasto rozpocznie niwelację terenu wzdłuż Wisły, by stworzyć tam miejsce wypoczynku.
<!** Image 2 align=none alt="Image 160459" sub="Trawiasta plaża nad brzegiem Wisły to plan na najbliższy rok. Czy z czasem doczekamy się również w Fordonie tak efektownego bulwaru? Wizualizacja: RdH Architekci i Urbaniści">
Teren ma zostać wyrównany, obsiany trawą, być może wytyczone zostaną też ścieżki. Ma stać się namiastką plaży, gdzie będzie można urządzić piknik. Wyrównany zostanie brzeg rzeki. Cały czas trwają też rozmowy na temat innych projektów masterplanu, między innymi utworzeniu kampusu UTP w rejonie glinianki przy Fordońskiej z deweloperami, którzy mogliby wejść ze swoimi inwestycjami na teren między Produkcyjną a Fordońską.
Ile będzie kosztowała niwelacja terenu u stóp Starego Fordonu przy zejściu z ul. Frycza-Modrzewskiego? - Pieniądze na tę inwestycję zostaną zabezpieczone w przyszłorocznym budżecie wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Prace powinny ruszyć jeszcze zimą, gdy podmokły grunt jest stabilny. Brzeg rzeki będzie wyregulowany przez dosypanie ziemi. Dokładny kosztorys będzie znany pod koniec grudnia - wyjaśnia wiceprezydent Bydgoszczy, Wojciech Nowacki.
Autorzy opracowania liczą, że trawiaste zadbane nabrzeże zacznie przyciągać spacerowiczów, a w ślad za nimi mały biznes. Holendrzy namawiają też ratusz, by znalazły się pieniądze na zagospodarowanie terenu przy zejściu z ul. Kapeluszników. Miałby tam powstać park ze ścieżkami. Zmieniła się także koncepcja zatoki przy moście. Ma ona zostać powiększona i podzielona na dwie części: przemysłową, z której nadal ma korzystać obecny właściciel żwirowni, oraz rekreacyjną dla jachtów. To jednak plan na dalszą przyszłość.<!** reklama>
