
Reprezentacja Polski wygrała z Wyspami Owczymi 2:0 w pierwszym październikowym meczu w walce o Euro 2024. Kto był największym wygranym w debiucie Michała Probierza, a kto najmocniej rozczarował?
Oto lista piłkarzy, którzy najbardziej wyróżnili się w meczu z Farerami.

Najwięksi wygrani: Sebastian Szymański
Wyglądał bardzo dobrze. To on otworzył wynik, kiedy dograł mu Piotr Zieliński. Pomocnik Fenerbahce błyszczy w swoim klubie i co może nas szczególnie cieszyć pokazuje świetną formę także w narodowych barwach.
Obok Piotra Zielińskiego ma szansę być drugim rozgrywającym w kadrze. Zobaczymy czy na taki duet "dziesiątek" na stałe zdecyduje się Michał Probierz.

Najwięksi przegrani: Arkadiusz Milik
Milik nie ma w kadrze ostatnio dobrego czasu. Jak już wypadł całkiem korzystnie z Mołdawią (gol i asysta), to akurat Polska doszczętnie się skompromitowała i każdy zapomniał o jego występie.
Przeciwko Farerom wyglądał zupełnie blado: mógł lepiej się zachować w dwóch sytuacjach, gdy koledzy dogrywali mu w pole karne.
Ostatecznie opuścił murawę na kilka minut przed golem na 2:0, kiedy trafił... jego zmiennik, a więc Adam Buksa.

Najwięksi wygrani: Patryk Peda
Bardzo obiecujący debiut. Wyglądał przyzwoicie w defensywie, nie panikował. Ma papiery, by stać się etatowym środkowym obrońcą w reprezentacji Polski.
Z pewnością do lamusa odejdą głosy, że jest "tylko" piłkarzem z trzeciej klasy rozgrywkowej. Jak sam powiedział po meczu: czuje się synkiem i żołnierzem Michała Probierza, otrzymał od niego zaufanie i z pewnością wykorzystał swoją szansę.