Renta wdowia - tyle mogą zyskać osoby po stracie współmałżonka. Mamy wyliczenia dwóch możliwych wariantów

Wprowadzenie renty wdowiej jest jedną z najbardziej wyczekiwanych obietnic wyborczych Donalda Tuska. Miliony seniorów w naszym kraju mają nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami, nowe świadczenie wejdzie w życie jeszcze w 2024 roku. Obecnie w Sejmie prowadzone są prace nad ostatecznym kształtem projektu ustawy.

Renta wdowia ma być odpowiedzią na zachodzące zmiany demograficzne w polskim społeczeństwie. Żyjemy coraz dłużej, a część osób świadczenia emerytalne pobiera nawet przez okres 30 lat. Wiele osób po stracie współmałżonka boryka się z problemami finansowymi, które niektórych zmuszają nawet do rezygnacji z kupna leków.

Czytaj więcej na expressbydgoski.pl: Od 1 lipca wzrosła pensja minimalna. Tyle teraz musi ci płacić pracodawca - mamy wyliczenia

Renta wdowia ma być alternatywą wobec obowiązującej renty rodzinnej. Obecnie po śmierci męża kobieta może zachować swoją emeryturę albo z niej zrezygnować i wybrać rentę rodzinną. Dzięki nowemu świadczeniu, seniorzy po stracie współmałżonka mają zyskać finansowo.

Obywatelski projekt ustawy o rencie wdowiej przewiduje, że wdowa lub wdowiec będą mogli zachować swoją emeryturę, a ponadto uzyskać dodatek wynoszący nawet 50 proc. renty rodzinnej. Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło poprawki do projektu, a posłowie tej partii chcieliby, aby seniorzy oprócz własnej emerytury otrzymywali 60 proc. renty rodzinnej.

Projekt ustawy o rencie wdowiej zakłada jednak pewne ograniczenia - maksymalna wysokość świadczenia nie będzie mogła przekroczyć trzykrotności średniej miesięcznej emerytury w Polsce, a zatem na ten moment renta wdowia nie może być wyższa niż 7600 złotych brutto.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe świadczenie wejdzie w życie. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej ma nadzieję, że pierwsi seniorzy otrzymają rentę wdowią jeszcze w 2024 roku, ale szanse na to są niewielkie. W budżecie państwa na ten rok nie ma zagwarantowanych pieniędzy na ten cel, z kolei ZUS potrzebuje około pół roku na przygotowanie swoich systemów informatycznych na nowe świadczenie.

Autorzy projektu ustawy chcieliby, aby w pierwszej kolejności renta wdowia wynosiła 15 proc., następnie wzrosła do 20 proc., by docelowo wynieść 50 procent. Według wstępnych szacunków, koszt wprowadzenia renty wdowiej w pierwszym roku ma wynieść niespełna 9 miliardów złotych, w drugim roku ma to być 12 miliardów złotych, natomiast od trzeciego roku świadczenie miałoby kosztować 29 miliardów złotych.

Projekt ustawy zakładający wprowadzenie renty wdowiej przeszedł już pierwsze czytanie w Sejmie. Na ten moment wydaje się, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wariant, w którym wdowa lub wdowiec zachowają swoje świadczenie i dodatkowo otrzymają jeszcze 50 proc. renty rodzinnej. Za tym rozwiązaniem opowiadają się politycy koalicji rządzącej.

Serwis Fakt.pl przygotował szacunkowe wyliczenia obu możliwych wariantów renty wdowiej. Zobacz, ile mogłyby zyskać osoby po stracie współmałżonka. W galerii poniżej sprawdzisz, jak mogą wzrosnąć świadczenia wdów i wdowców po wprowadzeniu renty wdowiej.