W dniach 26-27.08., 02-03.09. oraz 09-10.09. - czyli zgodnie z zapowiedziami - tylko w soboty i niedziele prowadzona będzie naprawa fragmentów torowiska w ciągu ulic Lewińskiego i Andersa. W związku z tym, linie tramwajowe nr 3, 5, 7 oraz 10, jadące od strony centrum miasta, zostaną zastępczo skierowane do pętli tramwajowej przy ulicy Wyścigowej.
Na czas prac wprowadzana jest autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku od pętli Wyścigowa przez wiadukt tramwajowy:
- do pętli Niepodległości - Za tramwaje linii 7 oraz 10;
- do pętli Łoskoń - Za tramwaje linii nr 3 oraz nr 5.
Miasto informuje, że autobusowe linie zastępcze kursujące na terenie Fordonu zastępują wszystkie, skrócone linie tramwajowe kursujące do pętli Wyścigowa. W związku z tym przesiadając się na pętli Wyścigowa z linii tramwajowych nr 3, 5, 7 i 10 można kontynuować podróż dowolną linią zastępczą bez konieczności kasowania kolejnego biletu. Z kolei w kierunku centrum, podróżując dowolną linią zastępczą, można kontynuować podróż liniami nr 3, 5, 7 i 10 również bez konieczności kasowania kolejnego biletu.
Uruchomione zostały także cztery zastępcze linie autobusowe, aby zapewnić kontynuację podróży z Fordonu do pętli: Kapuściska, Wilczak, Rycerska, Las Gdański. Oznacza to, że kursy linii ZaT3 będą skoordynowane z odjazdami linii T3 na pętli Wyścigowa, kursy linii ZaT5 z odjazdami linii T5, itd. W celu zapewnienia dogodnych przesiadek na pętli Wyścigowa, zastępcze linie autobusowe będą kursować według odrębnych rozkładów jazdy.
W komunikatach ratuszowych nadal nikt nie nazywa naprawy torowiska „naprawą”. W ostatnich komunikatach konieczność doprowadzenia szyn i nasypów nowego torowiska do normalnego stanu nazywana jest „regulacją” albo wręcz „konserwacją”.
Latamy nad Fordonem [WIDEO Z DRONA]
Przypomnijmy, że wskutek wykrzywiania się szyn (co spowodowane ma być osłabieniem konstrukcji nasypów, po których biegną), nowoczesne tramwaje zmuszone są zwalniać na łukach do 20 km/h, zamiast jechać 70 km/h.
Spółka Tramwaj Fordon uzgodniła termin prac związanych z podbiciem stabilizacyjnym torowiska w porozumieniu z organizatorem transportu, którym jest Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Ponieważ specjalistycznego sprzętu - czyli tzw. podbijarek, w kraju jest tylko parę, remont początkowo planowany na wiosnę, przesunięty został na koniec sierpnia i początek września. Nie udało się przeprowadzić prac przez rozpoczęciem roku szkolnego.
Myślęcinek: 300 metrów w szpilkach. Biegły nie tylko panie [ZDJĘCIA]