Przez dwa dni (1 i 2 listopada) na dwóch bydgoskich cmentarzach - Starofarnym przy Grunwaldzkiej i Nowofarnym przy Artyleryjskiej kwestowało aż 160 wolontariuszy, zbierając pieniądze na renowację zabytkowych nekropolii.
Coroczna kwesta, już 28. w historii, którą organizuje Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, tradycyjnie spotkała się z dobrym przyjęciem odwiedzających cmentarze, ale chyba mało kto spodziewał się, że aż tak dobrym.
O 10 tysięcy więcej niż w 2015
- Było wspaniale, mamy rekord! - cieszy się Zbigniew Ostrowski, prezes TMMB. - Jeszcze liczymy, zwłaszcza bilon, ale już teraz mogę powiedzieć, że zebraliśmy łącznie co najmniej 35 tysięcy złotych. To kwota z puszek, terminali płatniczych i zbiórki na portalu https://zrzutka.pl/gjy5cj - tłumaczy.
W ubiegłym roku udało się zebrać 8,5 tys. zł. - Porównywanie tych zbiórek, szczególnie w okresie po pandemii, byłoby niemiarodajne, ale w rekordowej kweście w ostatnich dziesięciu latach, a dane są dostępne na stronie MSWiA, w 2015 r. było 25 tysięcy. W internecie mamy aktualnie tylko nieco ponad tysiąc złotych, ale to dla nas wszystkich nowość, musimy się uczyć nowoczesnych metod kwestowania. Za to pięknie poszło wolontariuszom na cmentarzach. Właśnie do puszek, dzięki hojności bydgoszczan, którzy otworzyli swoje serca i portfele, trafiło gro z tych 35 tysięcy złotych - dodaje prezes Ostrowski.
Na cmentarzu Nowofarnym też
W najbliższych dniach Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy szczegółowo przedstawi zamierzenia dotyczące wykorzystania zebranych w tym roku pieniędzy. W pierwszej wersji była mowa tylko o renowacji grobu Marty Karaśkiewiczówny (1899-1924), przepięknej, modernistycznej pracy Antoniego Gicewicza i tablicy poświęconej Józefowi Paderewskiemu, bratu Ignacego Jana Paderewskiego. Teraz plany mogą się poszerzyć…
- Rozmawiamy o jakimś pięknym akcencie na Cmentarzu Nowofarnym, bo tam też bydgoszczanie chętnie wspierali kwestę i obiecałem, że nie zapomnimy także o tej nekropolii - zapewnia Zbigniew Ostrowski.
